W piątek Izrael przeprowadził szeroko zakrojoną operację wojskową na terytorium Iranu, wymierzoną w kilkadziesiąt celów, w tym obiekty związane z irańskim programem nuklearnym. Operacja o kryptonimie „Powstający Lew” uderzyła m.in. w ośrodek wzbogacania uranu w Natanz oraz instalacje w Parchin, gdzie – według zachodnich ekspertów – prowadzone są badania nad bronią jądrową.
Premier Izraela Beniamin Netanjahu oświadczył, że Iran pracował od miesięcy nad militarnym wykorzystaniem wzbogaconego uranu i ma już wystarczającą ilość surowca, by zbudować dziewięć bomb jądrowych. W jego ocenie operacja była konieczna „dla przetrwania Izraela” i może potrwać wiele dni.
Czytaj więcej
Czy izraelski nalot na państwo ajatollahów został przeprowadzony mimo sprzeciwu USA? Donald Trump...
Chociaż USA oraz Wielka Brytania oficjalnie zaprzeczyły jakimkolwiek związkom z atakiem, prezydent USA Donald Trump wyraził poparcie dla Izraela i zaznaczył, że „Iran nie może mieć broni jądrowej”. Trump ma dziś uczestniczyć w specjalnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Donald Trump: USA produkują najbardziej śmiercionośny sprzęt wojskowy. Izrael ma go dużo
Po południu polskiego czasu Trump zamieścił na platformie społecznościowej Truth Social nowy wpis na temat ataku. „Dałem Iranowi wiele szans na zawarcie porozumienia. Wzywałem ich stanowczo, by po prostu to zrobili – ale mimo wszelkich wysiłków, mimo że byli już blisko, nie zdołali doprowadzić sprawy do końca. Ostrzegałem, że konsekwencje będą znacznie gorsze, niż mogą sobie wyobrazić – gorsze niż to, co im mówiono. Stany Zjednoczone produkują najlepszy i najbardziej śmiercionośny sprzęt wojskowy na świecie – bez porównania. Izrael dysponuje jego dużą ilością, a jeszcze więcej jest w drodze – i wie, jak go użyć” – napisał amerykański prezydent.