Incydent nad Bałtykiem. Rosyjski śmigłowiec naruszył polską przestrzeń powietrzną

Rosyjski śmigłowiec wojskowy Floty Bałtyckiej naruszył przestrzeń powietrzną nad wodami terytorialnymi RP nad Bałtykiem - podało w komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Publikacja: 26.04.2025 11:05

Stacja radiolokacyjna dalekiego zasięgu prezentowana w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Janowie k.

Stacja radiolokacyjna dalekiego zasięgu prezentowana w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Janowie k. Mińska Mazowieckiego

Foto: PAP/Przemysław Piątkowski

Do incydentu miało dojść 25 kwietnia wieczorem – wynika z komunikatu. Lot śmigłowca był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne Sił Zbrojnych RP oraz przez systemy cywilne Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – napisano. W komunikacie zapewniono też, że „siły i środki dyżurne obrony powietrznej pozostawały w ciągłej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej”, a „charakter incydentu wskazuje na to, że Rosja testuje gotowość naszych systemów obrony powietrznej”.

Incydenty nad Bałtykiem

Nad Bałtykiem doszło w ostatnim czasie do kilku incydentów z udziałem rosyjskich samolotów. 20 kwietnia Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało, że dwa brytyjskie myśliwce przechwyciły rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim w pobliżu przestrzeni powietrznej sojuszu NATO. Do dwóch innych zdarzeń doszło 15 kwietnia (gdy myśliwce Typhoon zostały wezwane do przechwycenia rosyjskiego samolotu wywiadowczegoIł-20M) i 17 kwietnia (zaobserwowano nieznaną maszynę opuszczającą przestrzeń powietrzną Kaliningradu). Strona rosyjska nie skomentowała tych zdarzeń. 

Czytaj więcej

Incydent na Morzu Bałtyckim. Załoga rosyjskiego statku wystrzeliła racę w stronę śmigłowca Bundeswehry

Do podobnych zdarzeń dochodziło także wcześniej. 11 lutego 2025 roku, rosyjski samolot wojskowy Su-24MR naruszył polską przestrzeń powietrzną nad Zatoką Gdańską. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że maszyna wleciała na głębokość 6,5 km i przebywała w polskiej przestrzeni przez 1 minutę i 12 sekund. Rosyjskie władze tłumaczyły wówczas incydent awarią systemu nawigacyjnego.

W styczniu franciski resort obrony poinformował, że morski samolot patrolowy Atlantique 2 "stał się celem rosyjskiego zastraszania". Maszyna, która w ramach operacji NATO patrolowała wody Morza Bałtyckiego, cały czas znajdując się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, miała zostać namierzona przez rosyjski system S-400.

Czytaj więcej

Marek Kutarba: Jak Polska chce patrolować Bałtyk bez patrolowców?

Do incydentu miało dojść 25 kwietnia wieczorem – wynika z komunikatu. Lot śmigłowca był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne Sił Zbrojnych RP oraz przez systemy cywilne Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – napisano. W komunikacie zapewniono też, że „siły i środki dyżurne obrony powietrznej pozostawały w ciągłej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej”, a „charakter incydentu wskazuje na to, że Rosja testuje gotowość naszych systemów obrony powietrznej”.

Incydenty nad Bałtykiem

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Putin nie zgodził się na propozycję USA. Nie zmienia stanowiska
Konflikty zbrojne
Rosjanie zwrócili ciało ukraińskiej dziennikarki. Usunięte narządy i ślady tortur
Konflikty zbrojne
Rosja gotowa rozmawiać z Wołodymyrem Zełenskim? „Najważniejsze jest rozpoczęcie negocjacji”
Konflikty zbrojne
Pakistan spodziewa się inwazji Indii. „Wkrótce do tego dojdzie”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
Żołnierze Kima. Putin nie dałby bez nich rady