Donald Trump: Huti chcą pokoju. Huti odpowiadają ostrzałem Izraela

Izraelska policja sprawdza obecnie teren, na który mogły spaść szczątki strąconych rakiet, by upewnić się, że w ataku nikt nie został poszkodowany ani nie doszło do żadnych zniszczeń.

Lokalne media podają, że fragmenty rakiety przechwytującej spadły w pobliżu Hebronu na Zachodnim Brzegu.

USA atakują Hutich od 15 marca. Donald Trump twierdzi, że rebelianci chcą pokoju

Huti są od 15 marca celem intensywnych ataków powietrznych przeprowadzanych przez USA. Pomimo ataków, które – zdaniem Donalda Trumpa – zadały rebeliantom ciężkie straty, Huti twierdzili jednak przed kilkoma dniami, że arsenał ich pocisków balistycznych pozostał w większości nietknięty. Zadeklarowali też, że będą nadal atakować Izrael.

26 marca Trump, komentując ataki USA na Hutich, stwierdził, że „chcą pokoju”, bo „dostają po głowie” i „giną w szybkim tempie”. – Nie chcą tego... Zostali mocno uderzeni i chcą negocjować pokój – przekonywał. Atak z 27 marca przeczy tym słowom.

USA podjęły ataki na cele w Jemenie w związku z przeprowadzanymi przez rebeliantów Huti atakami na statki towarowe zmierzające przez wody Zatoki Adeńskiej i Morza Czerwonego w stronę Kanału Sueskiego. Ataki te są gestem solidarności z Hamasem, przeciwko któremu Izrael prowadzi działania odwetowe od dnia niespodziewanego ataku tej organizacji na Izrael 7 października 2023 roku.