„The Telegraph” dotarł do projektu poufnej umowy, datowanej na 7 lutego 2025 r. Z jej treści wynika, że USA i Ukraina miałyby utworzyć wspólny fundusz inwestycyjny, który kontrolowałby kluczowe sektory ukraińskiej gospodarki: porty, szeroko pojętą infrastrukturę oraz bogate złoża surowców naturalnych, w tym minerałów, ropy naftowej i gazu, po to, by, jak to sformułowano, „wrogie strony konfliktu nie skorzystały na odbudowie Ukrainy”.
Umowa miałaby być regulowana prawem stanu Nowy Jork, bez względu na ewentualną kolizję przepisów. Brytyjski dziennik zauważa, że umowa wygląda na skonstruowaną przez prywatnych prawników, a nie przez departamenty stanu lub handlu.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone to uznają, Rosjanie to uznają, a Ukraińcy muszą to uznać - powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Brian Hughes. Rzecznik ocenił, że podpisanie umowy o wydobyciu metali ziem rzadkich z USA jest dla Ukrainy najlepszą gwarancją zabezpieczenia przed kolejną agresją Rosji.
Szczegóły umowy zaproponowanej Ukrainie przez Stany Zjednoczone. „Kolonizacja”
Brytyjski dziennik wyszczególnia, że w umowie Stany Zjednoczone zastrzegły sobie przejęcie 50 proc. przychodów z eksploatacji surowców oraz połowy wartości finansowej nowo przyznanych licencji. Dodatkowo, w przypadku wszystkich przyszłych licencji, USA będą miały prawo pierwokupu eksportowanych minerałów.
Tym samym Waszyngton uzyskałby niemal całkowitą kontrolę nad większością ukraińskiej gospodarki, co w praktyce „oznaczałoby amerykańską kolonizację Ukrainy na zawsze” - pisze „The Telegraph”,