Których państw NATO Donald Trump nie broniłby przed Rosją?

Z oficjalnych danych NATO, podawanych przez PAP i agencję Reutera wynika, że krajem Sojuszu Północnoatlantyckiego z najwyższymi obecnie wydatkami na zbrojenia jest Polska.

Ile państw NATO wydaje na obronność ponad 2 proc. PKB?

W wyliczeniach tych chodzi o odsetek PKB, jaki stanowią wydatki na obronność a nie liczby bezwzględne. W liczbach bezwzględnych najwięcej na obronność wydają Stany Zjednoczone — budżet Pentagonu w 2024 roku ma wynieść 842 mld dolarów, podczas gdy Polska ma wydać na obronność niespełna 280 mld zł, czyli ok. 70 mld dolarów.

NATO wymaga od państw członkowskich, aby wydawali na obronność 2 proc. PKB. Obecnie wydatki na obronność na takim poziomie osiąga 11 z 31 państw Sojuszu.

Ile wydają na obronność poszczególne kraje NATO?

Foto: PAP

Oprócz Polski i USA są to Grecja, Estonia, Litwa, Finlandia, Rumunia, Węgry, Łotwa, Wielka Brytania, Słowacja.

Najmniej na swoją obronność wydają Luksemburg, Belgia, Hiszpania.

Które kraje nie mogłyby liczyć na obronę USA przed Rosją?

Reuters cytował we wtorek Keitha Kellogga, emerytowanego generała porucznika i byłego szefa sztabu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w administracji Donalda Trumpa, który mówił, iż członkowie sojuszu nie wydający co najmniej 2 proc. swojego produktu krajowego brutto na obronę, mogliby zostać pozbawieni ochrony na podstawie art. 5 na mocy Traktatu Północnoatlantyckiego.

Czytaj więcej

Opinie polityczno - społeczne

Jędrzej Bielecki: Europa nie obroni się przed Rosją bez USA

Europa ma jakieś pięć lat, aby móc samodzielnie obronić się przed Rosją. W tym czasie musiałaby s...

Jeśli Donald Trump wróci do władzy, będę nalegał na zmiany w NATO. Może to skutkować utratą przez niektóre państwa członkowskie ochrony przed atakiem – powiedział agencji Reuters główny doradca byłego prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego.

Wcześniej Donald Trump, na wiecu w Karolinie Południowej relacjonował swoją rozmowę z przywódcą „jednego z dużych państw NATO”, który pytał go, czy USA broniłyby przed Rosją członka Sojuszu, który nie wydaje odpowiednio wiele na obronność.

Trump odparł, że nie tylko nie broniłby takiego sojusznika, ale nawet „zachęcałby Rosję, by robiła to co chce” z krajami, które nie wydają odpowiednio wiele na obronność. - Trzeba płacić - podkreślił.