Wojna w Strefie Gazy: Jest propozycja zawieszenia broni. Hamas ją analizuje

Po raz pierwszy od końca listopada i tygodniowego zawieszenia broni w trwającej od 7 października wojnie Izraela z Hamasem, w przestrzeni publicznej pojawiły się szczegóły dotyczące możliwego rozejmu w walkach — zauważa Reuters, który nazywa najnowszą propozycję zawieszenia broni „najpoważniejszą inicjatywą pokojową od miesięcy”.

Wojna Izraela z Hamasem: Propozycja zawieszenia broni pojawiła się po rozmowach w Paryżu

Zawieszenie broni miałoby być realizowane w trzech etapach, w czasie których Hamas najpierw uwolniłby pozostających w Strefie Gazy cywilnych zakładników, wziętych do niewoli w czasie ataku na Izrael z 7 października, potem żołnierzy, a na koniec zwróciłby Izraelowi ciała zabitych zakładników.

Przedstawiciel Hamasu nie chciał ujawnić ile miałoby trwać realizowanie każdego z tych etapów ani co miałoby się stać po zakończeniu ostatniego etapu porozumienia.

Propozycja porozumienia ws. zawieszenia broni pojawiła się po rozmowach w Paryżu, w których uczestniczyli przedstawiciele wywiadów Izraela, USA i Egiptu oraz premier Kataru. Lider Hamasu, Isma’il Hanijja, ma udać się do Kairu, by rozmawiać o szczegółach propozycji.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Izrael: Akcja komandosów w szpitalu. Palestyńczycy: Jeden z zabitych był na wózku

Hamas poinformował, że obecnie analizuje nową propozycję zawieszenia broni w wojnie, która od 7 p...

Jednak premier Izraela, Beniamin Netanjahu deklaruje, że nie wycofa wojsk ze Strefy Gazy dopóki Izrael nie osiągnie „całkowitego zwycięstwa”, co może uniemożliwić porozumienie z Hamasem. Hamas jako warunek zawieszenia broni stawia całkowite wstrzymanie izraelskiej ofensywy oraz wycofanie izraelskich wojsk ze Strefy Gazy.

W ataku Hamasu na Izrael z 7 października zginęło ok. 1 200 osób, a 253 zostało wywiezionych do Strefy Gazy w charakterze zakładników. W działaniach odwetowych Izraela zginęło jak dotąd ponad 26 tys. Palestyńczyków. Izrael za cel działań odwetowych stawia sobie zniszczenie rządzącego Strefą Gazy od 2007 roku Hamasu.

Netanjahu znajduje się pod presją USA domagających się wytyczenia ścieżki do zakończenia wojny, wiążącej się z dużą liczbą ofiar cywilnych i katastrofą humanitarną w Strefie Gazy.

Izraelscy komandosi w szpitalu w Dżeninie. Palestyńczycy: Zabijali śpiących z zimną krwią

W czasie, gdy Hamas poinformował o propozycji zawieszenia broni, Izrael przeprowadził operację specjalną na Zachodnim Brzegu, w czasie której izraelscy komandosi, przebrani za pracowników medycznych i muzułmanki, weszli do szpitala w Dżeninie i zabili w nim trzech palestyńskich bojowników, w tym sparaliżowanego mężczyznę poruszającego się na wózku, który został zastrzelony w szpitalnym łóżku.

Dwóch zabitych mężczyzn miało być członkami Islamskiego Dżihadu, jeden należał do Hamasu. Izraelska armia twierdzi, że jeden z zabitych był uzbrojony, a kolejny planował atak na Izrael podobny do tego z 7 października, dla którego bazą miał być szpital w Dżeninie.