Rosjanie kupują zrujnowane nieruchomości w ukraińskim Mariupolu

Rosjanie wykupują nieruchomości w zaanektowanym Mariupolu, w którym ich wojsko zniszczyło 90 proc. miejskich budynków i 60 proc. prywatnych domów.

Publikacja: 30.06.2023 11:01

Mariupol, marzec 2023

Mariupol, marzec 2023

Foto: PAP/Abaca

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 492

Niezależny rosyjski portal Bumaga informuje, że nabywcy z Rosji chcą inwestować na rynku nieruchomości w Mariupolu jako potencjalnej destynacji turystycznej ze względu na położenie nad Morzem Azowskim.

Rosyjskie władze od miesięcy chwalą się zakrojoną na szeroką skalę odbudową Mariupola, po zniszczeniu tam około 90 proc.  miejskich budynków mieszkalnych i 60 proc. domów prywatnych.

Od ponad roku rosyjskie portale społecznościowe i platformy internetowe publikują ogłoszenia kupna nieruchomości w okupowanym Mariupolu.

Bumaga informuje, że około 100 grup na VKontakte — największym rosyjskim portalu społecznościowym — reklamuje nieruchomości w Mariupolu. Pierwsza oferta pojawiła się na początku maja 2022 r., gdy w mieście trwały walki między siłami ukraińskimi i rosyjskimi.

Oblężenie Mariupola trwało od lutego do maja 2022 roku. Zginęło w tym czasie 1500 cywilów, z miasta uciekło 350 tysięcy mieszkańców.

Ostatecznie miasto trafiło w ręce Rosjan, gdy poddali się ostatni obrońcy huty Azowstal.

Rosjanie nie boją się wojny. "Nasze granice są bezpieczne"

Większość Rosjan, którzy szukają mieszkań w Mariupolu, nie obawia się powrotu działań wojennych do miasta, mimo kontrofensywy w tym kierunku. Twierdzą, że wojna nie będzie trwała wiecznie, a najgorsze, co się mogło zdarzyć, już się zdarzyło.

 - Nasze granice są bezpiecznie chronione przez Siły Zbrojne, a wojna zbliża się do logicznego końca - twierdzi jeden z potencjalnych kupców w rozmowie z Bumagą.

Czytaj więcej

Mer Mariupola: Rosja zburzyła 1300 wieżowców. Pod gruzami zostały ciała

Niektórzy kupujący uznają Mariupol za „część Rosji” i nie uważają zakupu nieruchomości w okupowanym mieście za ryzykowne. Są zainteresowani domami i mieszkaniami "w każdym stanie" i gotowi do remontu po wojnie.

Popularny rosyjski portal ogłoszeniowy Avito oferuje dziesiątki mieszkań i domów na sprzedaż, a średnia cena mieszkania w mieście wynosi zaledwie 3 miliony rubli (34 000 dolarów) i 4,8 miliona rubli (54 500 dolarów) za domy.

Mariupol jest częścią obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy, który we wrześniu 2022 r. został zaanektowany przez prezydenta Władimira Putina wraz z trzema innymi częściowo okupowanymi regionami Ukrainy — ługańskim, zaporoskim i chersońskim.

Rosja uważa, że po przeprowadzeniu nielegalnych referendów terytoria te należą do Federacji Rosyjskiej. Niektórzy komentatorzy oceniają, że Ukraina powinna zgodzić się na oddanie Rosji tych terenów w zamian za zakończenie działań wojennych, ale władze w Kijowie stanowczo odrzucają taką opcję.

Niezależny rosyjski portal Bumaga informuje, że nabywcy z Rosji chcą inwestować na rynku nieruchomości w Mariupolu jako potencjalnej destynacji turystycznej ze względu na położenie nad Morzem Azowskim.

Rosyjskie władze od miesięcy chwalą się zakrojoną na szeroką skalę odbudową Mariupola, po zniszczeniu tam około 90 proc.  miejskich budynków mieszkalnych i 60 proc. domów prywatnych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Ukraińskie drony atakują coraz dalsze cele. Rosyjska obrona przeciwlotnicza bezradna
Konflikty zbrojne
Beniamin Netanjahu odpowiada na groźby Joe Bidena. "Możemy walczyć paznokciami"
Konflikty zbrojne
Andrzej Łomanowski: Wojna w Ukrainie. Pojawiają się niepokojące informacje
Konflikty zbrojne
Pomagają żołnierzom i cywilom. Dlaczego Rosjanie polują na ratowników pola walki?
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Konflikty zbrojne
Parada wojskowa w Moskwie. Władimir Putin: Nie pozwolimy nikomu nam grozić