Think tank o sytuacji w obwodzie biełgorodzkim: Kolejny atak Rosjan na Rosję

Pododdziały rosyjskich, proukraińskich (formacji), Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Legionu "Wolność Rosji" miały przeprowadzić kolejny rajd na terytorium obwodu biełgorodzkiego 1 czerwca - odnotowuje think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną.

Publikacja: 02.06.2023 07:15

Ostrzał celów w obwodzie biełgorodzkim

Ostrzał celów w obwodzie biełgorodzkim

Foto: Telegram

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 464

ISW w analizie pisze, że na nagraniach i zdjęciach publikowanych 1 czerwca widać żołnierzy Legionu "Wolność Rosji" działających w rejonie miejscowości Nowaja Tawołżanka, 3,5 km od rosyjsko-ukraińskiej granicy. Na innych nagraniach widać uderzenia artylerii rosyjskich ochotników na cele w rejonie Nowej Tawołżanki, a także miasta Szebekino (ok. 7 km od granicy).

Atak z 1 czerwca na obwód biełgorodzki: Jaką miał skalę?

Jak czytamy w analizie think tanku Rosyjski Korpus Ochotniczy ogłosił, że zaczęła się "druga faza" jego działań i zaczął publikować nagrania które mają prezentować żołnierzy Korpusu w czasie walki na przedmieściach miasta Szebekino.

Legion "Wolna Rosja" opublikował, wykonane z powietrza, zdjęcie czołgu tej formacji w rejonie wsi Nowaja Tawołżanka w obwodzie biełgorodzkim.

"Rosyjski resort obrony twierdził, że rosyjska straż graniczna i FSB udaremniły próbę wtargnięcia na teren Rosji dwóch kompanii piechoty zmotoryzowanej, wspieranych przez czołgi, które nacierały na granicę w rejonie miasta Szebekino i Nowaja Tawołżanka" - pisze w analizie ISW, które odnotowuje też, że obecność wroga na terenie obwodu biełgorodzkiego dementował gubernator obwodu, Wiaczesław Gładkow. 

Analitycy z think tanku piszą, że jeden z rosyjskich blogerów wojskowych twierdzi, iż 20 rosyjskich pograniczników i 20 żołnierzy, a także rosyjskie lotnictwo i artyleria odparły atak ochotników z Rosji walczących po stronie Ukrainy w rejonie miasta Szebekino. Inny bloger twierdzi, że formacje rosyjskich ochotników w rejonie Szebekino i Nowej Tawołżanki miały rozmiary niepełnej kompanii i były wspierane przez czołgi oraz pojazdy opancerzone chociaż inny twierdzi, że granicę w rejonie miasta Szebekino próbowało przekroczyć jedynie 10 rosyjskich bojowników. 

Think tank z USA podkreśla, że ani Rosyjski Korpus Ochotniczy, ani Legion "Wolność Rosji" nie prowadzą działań mających na celu trwałą okupację obwodu biełgorodzkiego mimo ich deklaracji, że zamierzają wyzwolić Rosję spod władzy reżimu Władimira Putina.

Czytaj więcej

Rosyjscy ochotnicy z Ukrainy pokazują jak "demilitaryzują" armię Putina

Rosyjscy blogerzy wojskowi krytykują Władimira Putina

ISW odnotowuje, że ataki na obwód biełgorodzki wywołują napięcie w Rosji. Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu, poinformował o rozpoczęciu ewakuacji dzieci z zagrożonych ostrzałem i atakami części obwodu biełgorodzkiego. O atakach miał być też na bieżąco informowany prezydent Rosji, Władimir Putin.

"Ewakuacje, uwaga Putina i opisywanie przez resort obrony rajdów jako próby inwazji na terytorium Rosji wskazuje, że Kreml próbuje wykorzystać te ograniczone rajdy, aby wesprzeć działania informacyjne dotyczące przedstawienia wojny na Ukrainie jako egzystencjalnego zagrożenia, by zdobyć poparcie społeczne dla przedłużającej się wojny" - ocenia ISW.

Think tank cytuje też wpływowego blogera wojskowego, Igora Girkina, przedstawiciela rosyjskich nacjonalistów, który krytykuje władze za to, że nie przestawiły gospodarki na tryb wojenny i nie wprowadziły stanu wojennego. Zdaniem Girkina takim działaniem Rosja okazała słabość i zachęciła Ukrainę do prowadzenia operacji na terytorium Rosji.

Girkin uważa też - pisze ISW - że Kreml za późno zareaguje na najazdy na terytorium Rosji i że poparcie Rosjan dla władz kraju do tego czasu stopnieje.

Inny bloger krytykuje Putina za to, że ten udaje, iż w rejonie miasta Szebekino wszystko jest w porządku.

Są też głosy - pisze think tank - że rajdy na terytorium obwodu biełgorodzkiego to próba odciągnięcia rosyjskich wojsk z innych ważnych odcinków frontu przed kontrofensywą.

ISW w analizie pisze, że na nagraniach i zdjęciach publikowanych 1 czerwca widać żołnierzy Legionu "Wolność Rosji" działających w rejonie miejscowości Nowaja Tawołżanka, 3,5 km od rosyjsko-ukraińskiej granicy. Na innych nagraniach widać uderzenia artylerii rosyjskich ochotników na cele w rejonie Nowej Tawołżanki, a także miasta Szebekino (ok. 7 km od granicy).

Atak z 1 czerwca na obwód biełgorodzki: Jaką miał skalę?

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Do końca wojny Ukraińcy nie osiągną przewagi nad armią rosyjską
Konflikty zbrojne
Sztuczna inteligencja kieruje myśliwcami. „Nie powinna decydować o życiu ludzi”
Konflikty zbrojne
Nielegalny handel bronią na Ukrainie. Ukraińcom skonfiskowano prawie 1500 granatników
Konflikty zbrojne
David Cameron: Ukraina ma prawo atakować cele w Rosji
Konflikty zbrojne
Rosja i Ukraina usiądą do rozmów? Gen. Skibicki naświetla plan Kremla
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił