Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 343

2 lutego mija 80 od dnia, w którym Armia Czerwona ostatecznie pokonała Niemcy po półrocznych walkach o Stalingrad.

Bitwa, rozpoczęta 17 lipca 1942 r., a zakończona 2 lutego 1943 r., zapoczątkowała radykalny punkt zwrotny w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, jak Rosjanie nazywają II wojnę światową, a jednocześnie była jedną z najbardziej krwawych bitew w historii wojen - liczba ofiar sięgnęła 2 milionów.

Do miasta, w 1961 roku przemianowanego na Wołgograd, przyjedzie w czwartek Władimir Putin. Na czas uroczystości tymczasowo przywrócono miastu poprzednią nazwę - Stalingrad.

- Będzie to wyjazd poświęcony 80. rocznicy zwycięstwa Armii Czerwonej w bitwie pod Stalingradem. To święta data dla wszystkich mieszkańców kraju, to święta data dla mieszkańców Wołgogradu. Odbędzie się szereg wydarzeń upamiętniających – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

W przeddzień tego wydarzenia w Wołgogradzie w pobliżu muzeum panoramy bitwy pod Stalingradem odsłonięto pomniki Józefa Stalina i sowieckich marszałków Gieorgija Żukowa i Aleksandra Wasilewskiego.

Podczas czwartkowej wizyty w mieście Putin jednak nie wybiera się obejrzeć pomnik. Według Pieskowa tego punktu nie ma w programie podróży prezydenta.

Kilka dni temu były premier Siergiej Stiepaszyn powiedział, że Wołgograd powinien zostać ponownie przemianowany na Stalingrad, aby zachować pamięć o zwycięstwie w bitwie o tej samej nazwie.

- Jeśli dzisiaj nawet w Paryżu jest Plac Stalingradzki, błędem byłoby nie mieć miasta Stalingrad w Rosji - powiedział Stiepaszyn, przemawiając na konferencji „Wołgograd czy Stalingrad? 80 lat później: lekcje historii i współczesne znaczenia".

​​Międzynarodowy Związek Byłych Nieletnich Więźniów Faszyzmu także wezwał do zmiany nazwy Wołgogradu na Stalingrad. Organizacja wysłała o list do szefa komitetu organizacyjnego obchodów 80. rocznicy bitwy pod Stalingradem Dmitrija Miedwiediewa i gubernatora obwodu wołgogradzkiego Andrieja Bocharowa.

Jednak, jak zbadało Rosyjskie Centrum badania Opinii Publicznej (VTsIOM), jedna piąta (21 proc.) ankietowanych uważa, że ​​zmiana nazwy pociągnie za sobą wysokie koszty, tyle samo stwierdziło, że nie miałoby to sensu. Kolejne 11 proc.  uznało zmianę nazwy za szkodliwą, bo „nie trzeba żyć przeszłością”, 7 proc. uzasadniło swoją odpowiedź negatywnym nastawieniem do Stalina, 2 proc. – że nowa nazwa będzie przypominać wojnę, a  6 proc. uważa, że ​​nazwa „Wołgograd” jest bardziej odpowiednia, ponieważ miasto leży nad Wołgą.