Kreml: Bezpośrednie zaangażowanie Zachodu w konflikt na Ukrainie rośnie

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, na konferencji prasowej stwierdził, że "rośnie bezpośrednie zaangażowanie Zachodu w konflikt na Ukrainie".

Publikacja: 26.01.2023 10:38

Dmitrij Pieskow

Dmitrij Pieskow

Foto: PAP/EPA

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 337

Pieskow, w czasie spotkania z dziennikarzami, skomentował oświadczenie Joe Bidena, który w środę zapowiedział dostarczenie 31 czołgów Abrams Ukrainie.

- Zarówno stolice europejskie, jak i Waszyngton, stale stwierdzają, że wysyłanie różnych systemów uzbrojenia, w tym czołgów, Ukrainie w żaden sposób nie oznacza zaangażowania tych krajów lub Sojuszu w walki, które mają miejsce na Ukrainie - stwierdził rzecznik Kremla.

Pieskow mówił, że Kreml nie planuje zmiany statusu działań na Ukrainie

- Kategorycznie się z tym nie zgadzamy - dodał stwierdzając, że Moskwa uważa dostarczenie kolejnych systemów uzbrojenia na Ukrainę jako "bezpośrednie zaangażowanie w konflikt". - Widzimy, że ono rośnie - ocenił.

Pieskow mówił następnie, że Kreml nie planuje zmiany statusu działań na Ukrainie, które Moskwa określa mianem "specjalnej operacji wojskowej", w związku z dostawami zachodnich czołgów podstawowych na Ukrainę.

Czytaj więcej

"Politico": Na Zachodzie trwają rozmowy o dostawach myśliwców na Ukrainę

- Obecnie nie ma takiego tematu na agendzie - podkreślił.

Zmiana statusu działań na Ukrainie mogłaby oznaczać formalne wypowiedzenie wojny Ukrainie przez Rosję, co mogłoby się wiązać z ogłoszeniem w Rosji powszechnej mobilizacji. 

Dzień wcześniej Pieskow, w kontekście doniesień o możliwych dostawach abramsów na Ukrainę przekonywał, że nie zmienią one przebiegu konfliktu i "zostaną spalone jak wszystkie inne czołgi".

Tymczasem sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Nikołaj Patruszew stwierdził, że "w XXI wieku Zachód, wykorzystując nazistowski, marionetkowy reżim w Kijowie, prowadził kampanię przeciw Rosji. - Dzisiejsze wydarzenia na Ukrainie są wynikiem wielu lat amerykańskich przygotowań do wojny hybrydowej przeciw Rosji i są próbą przeciwdziałania stworzeniu wielobiegunowego świata - dodał.

Patruszew - podobnie jak Pieskow - wyraził przekonanie, że USA i NATO stały się stronami konfliktu na Ukrainie i, nawet gdy gorąca faza tego konfliktu się skończy, nie zamierzają przerywać wojny zastępczej przeciw Rosji.

Pieskow, w czasie spotkania z dziennikarzami, skomentował oświadczenie Joe Bidena, który w środę zapowiedział dostarczenie 31 czołgów Abrams Ukrainie.

- Zarówno stolice europejskie, jak i Waszyngton, stale stwierdzają, że wysyłanie różnych systemów uzbrojenia, w tym czołgów, Ukrainie w żaden sposób nie oznacza zaangażowania tych krajów lub Sojuszu w walki, które mają miejsce na Ukrainie - stwierdził rzecznik Kremla.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie niszczyli leopardy, tak samo niszczą i będą niszczyć czołgi Abrams
Konflikty zbrojne
Jest nowy pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy. 6 mld dolarów, w tym rakiety Patriot
Konflikty zbrojne
Kolejna zmiana w wojsku Ukrainy. Zełenski odwołał dowódcę
Konflikty zbrojne
Ukraina zniszczyła na lotnisku pod Moskwą rosyjski śmigłowiec
Konflikty zbrojne
Rosyjscy recydywiści wracają z wojny i zabijają