Po zakończeniu wrześniowej ofensywy na wschodzie (w obwodach charkowskim i ługańskim) straty rosyjskie podawanych przez Kijów wynosił 100-150 żołnierzy dziennie. Nagle, od 30 października wzrosły one nawet do 950 zabitych w ciągu jednego dnia – czyli 7-9 razy więcej niż w poprzednich dniach. Jednak już od 20 października zaczęto notować dwukrotny wzrost rosyjskich strat, w porównaniu z początkiem miesiąca.
Tymczasem – dla porównania - w czasie całej bitwy o Monte Cassino, podczas dwóch szturmów w górach od 12 do 19 maja, polski II Korpus stracił w sumie 923 żołnierzy.