Reklama

Kiedy Scholz wyśle leopardy na front

Kijów chętnie przyjmuje nowe dostawy niemieckiej broni, ale nadal liczy na więcej. Przede wszystkim nowoczesne czołgi.

Publikacja: 19.09.2022 03:00

Kiedy Scholz wyśle leopardy na front

Foto: AFP

Niemcy przyśpieszają z zaopatrzeniem ukraińskiej armii. Trafi do niej wkrótce 50 pojazdów opancerzonych Dingo oraz dodatkowe dwie wyrzutnie rakietowe MARS. Przygotowane jest przekazanie 40 wozów bojowych piechoty Marder , kilkunastu specjalistycznych czołgów mostowych Biber, kilkudziesięciu czołgów zabezpieczenia technicznego (Bergpanzer), kolejnych czołgów przeciwlotniczych Gepard, dwie setki ciężarówek, nieco dronów, tony amunicji oraz paliwa, a także cały wachlarz innego sprzętu.

Wszystko to nie oznacza, że Berlin okazuje już pomoc adekwatną do swych możliwości. W dodatku to, co czyni, robi pod wyraźną presją. – Cierpliwość Amerykanów się kończy – pisał pisał niedawno „Die Welt”, analizując płynące z Waszyngtonu oceny działań Berlina. W miarę trwania wojny osłabieniu ulega argumentacja kanclerza Scholza o tym, z jakim wielkim trudem przyszło Niemcom pożegnanie z obowiązującym od dziesięcioleci zakazem dostaw broni w rejon konfliktu zbrojnego. Zastąpiła wcześniejszą ideę, jakoby Niemcy zamierzały wspierać militarnie Ukrainę w tym samym tempie jak USA czy Wielka Brytania. Tak nigdy nie było.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konflikty zbrojne
Trump zdecydował. Stany Zjednoczone wyślą Ukrainie broń opłaconą przez sojuszników
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi wjechały do centrum miasta Gaza. Minister: Gaza płonie
Konflikty zbrojne
Komisja ONZ: Premier Izraela podżegał do ludobójstwa, do którego doszło w Gazie
Konflikty zbrojne
Donald Trump publikuje nagranie z ataku armii USA na łódź przemytników
Konflikty zbrojne
Dmitrij Miedwiediew grozi państwom UE. „Będziemy prześladować bez przedawnienia”
Reklama
Reklama