Nie ma widoków na koniec wojny. Nadzieja na pokój trwała kilka godzin

Walki będą trwały długo, bo interesy Ukrainy i Rosji są całkowicie sprzeczne.

Publikacja: 30.03.2022 21:00

30 marca – Mikołajów. Dzień wcześniej Rosjanie zbombardowali gmach władz obwodowych tego okrążonego

30 marca – Mikołajów. Dzień wcześniej Rosjanie zbombardowali gmach władz obwodowych tego okrążonego miasta na południu

Foto: BULENT KILIC / AFP

Zaraz po zakończeniu we wtorek rozmów w Stambule Kreml zapowiedział „jako gest dobrej woli” „radykalne” ograniczenie bombardowań Kijowa i Czernihowa. Zapewnił też, że cele „specjalnej operacji wojskowej” zmieniły się. Rosjanie mieliby skoncentrować się na ofensywie w Donbasie. Szef tureckiej dyplomacji Mevlüt Çavusoglu uznał, że od rozpoczęcia inwazji jeszcze nie osiągnięto tak dużego postępu. Rynki finansowe zareagowały wzrostem cen akcji.

Powiew optymizmu trwał krótko. Bombardowania tak Kijowa, jak i Czernihowa trwają nadal. Sztab Generalny ukraińskich sił zbrojnych informuje, że Rosjanie gromadzą siły na północy kraju w rejonie elektrowni atomowej w Czarnobylu oraz przygotowują się do ofensywy w Donbasie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Konflikty zbrojne
Długie wahanie Putina: Kończyć wojnę czy jeszcze powojować
Konflikty zbrojne
Milion hrywien, gwarancje socjalne w kontrakcie dla młodych ochotników. Czy armia ich skusi?
Konflikty zbrojne
Trump i Netanjahu z ultimatum dla Palestyńczyków. „Zawieszenie broni się zakończy”
Konflikty zbrojne
„Wymienimy z Rosją terytorium”. Zełenski o negocjacjach z Putinem
Konflikty zbrojne
Nie żyje Szlomo Mansour, uważany za najstarszego zakładnika w Gazie