Reklama

Mer Charkowa: Miasto zjednoczone jak nigdy. Jesteśmy jedną pięścią

Mer Charkowa, Ihor Terechow, nazwał ostrzał miasta za pomocą wyrzutni rakietowych Grad, "zbrodnią, która ma na celu zniszczenie narodu ukraińskiego".

Publikacja: 01.03.2022 06:03

Gruzy szkoły w Charkowie

Gruzy szkoły w Charkowie

Foto: AFP

arb

"Nikt, nawet w koszmarach w Charkowie, nie wyobrażał sobie, że Rosjanie będą strzelać do cywilów w ich domach. To, co widziałem na własne oczy jak popełniana jest zbrodnia na oczach całego świata" - czytamy na stronie rady miejskiej Charkowa na Facebooku.

W wyniku ostrzału Charkowa uszkodzone miały zostać budynki mieszkalne, a część osiedli straciło dostęp do wody i elektryczności.

"Niektóre dzielnice pozostają bez prądu, są problemy z dostępem do wody i ogrzewania" - napisał mer Charkowa.

Terechow podkreślił, że obecnie służby miejskie starają się odtworzyć zniszczoną infrastrukturę.

Reklama
Reklama

Mer dziękował też wszystkim, którzy bronią Charkowa - żołnierzom, obronie terytorialnej, lekarzom i cywilom.

Czytaj więcej

Zełenski: Rosjanie w Charkowie dokonali zbrodni. Celowo zabijali ludzi

"Do zapadnięcia godziny policyjne będziemy dostarczać wodę i żywność. Dziś Charków jest bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek. Nie ma obojętnych ludzi w mieście. Jesteśmy jedną pięścią, która zamierza wygrać" - zakończył Terechow.

Konflikty zbrojne
Jak dużej pomocy finansowej potrzebuje Ukraina? Na armię wydaje niemal 30 proc. PKB
Konflikty zbrojne
Rosja nadal przegrywa z Ukrainą wojnę na morzu
Konflikty zbrojne
Minister obrony Rosji: Są dowody, że NATO przygotowuje się na wojnę z nami
Konflikty zbrojne
Dyrektor Instytutu Wschodniej Flanki: Trwały pokój na Ukrainie? Nie liczyłbym. Rosjanom na tym nie zależy
Konflikty zbrojne
Rosja za wszelką cenę chce zwiększyć produkcję zbrojeniową. Z czym ma problem?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama