Unia nam pomoże

Unia Europejska uznała, że rosnące koszty paliw wymagają jej interwencji. Postanowiła więc zmniejszyć ich zużycie, przy okazji podejmując problem zanieczyszczenia powodowany przez paliw tych spalanie.

Publikacja: 16.06.2008 22:24

Sprawa została rozwiązana poprzez dostarczenie Europejczykom niezbędnych informacji oraz wniosków z nich płynących. Również polskie stacje benzynowe zarzucone zostały zieloną ulotką, która nosi tytuł: "Oszczędzaj nie tylko paliwo. 10 wskazówek, jak zredukować zużycie paliwa i chronić środowisko naturalne".

Wstęp podpisany przez europejskiego komisarza ds. energii i sekretarza generalnego Stowarzyszenia Europa tłumaczy wagę tych zagadnień. Potem następują wskazówki.

"Utrzymuj samochód w dobrym stanie i regularnie sprawdzaj poziom oleju. (...) Usuń niepotrzebne przedmioty z bagażnika i tylnych siedzeń. Im cięższy samochód tym większe obciążenie silnika i większe zużycie paliwa. (...) Używaj klimatyzacji tylko wtedy, gdy jest to konieczne. (...) Prowadź swój pojazd z rozsądną prędkością i przede wszystkim jedź płynnie. (...) Staraj się przewidywać sytuację na drodze". Chciałoby się cytować bez końca.

Ktoś ów folder musiał zaprojektować, ktoś napisać. Zgodnie z procedurami ogłoszony został konkurs. Komisja w pocie czoła wyłoniła projekt najlepszy. Tekst przetłumaczony został na ponad 20 języków w UE funkcjonujących. Dystrybutorzy rozprowadzili miliony tych ulotek, a urzędnicy Komisji nadzorowali, aby wszystko przebiegało bez zakłóceń.

W Komisji Europejskiej odnotowano istotne działanie na rzecz rozwiązania palącego problemu. Za sukces programu przyznano pewnie trochę nagród.

Nie wiemy, ile milionów euro kosztował program, natomiast z pewnością rzuca on światło na funkcjonowanie UE. Na jej pedagogiczne zacięcie i na stosunek do obywateli, którym nauczyciele z Brukseli tłumaczą, że trzeba przewidywać sytuację na drodze.

Nie piszę tego po to, aby – jak to ujmą moi sympatycy – domagać się wystąpienia Polski z UE. Jako jej członkowie powinniśmy znać mechanizmy jej funkcjonowania i z wiedzą tą próbować coś zrobić.

Skomentuj na blog.rp.pl/wildstein

Komentarze
Estera Flieger: Czego boję się w kampanii prezydenckiej
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Trump o wojnie w Ukrainie. "Może trwać i za rok"
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Nic, co dane, nie będzie zabrane. Chyba że jesteś Ukraińcem
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Czy jeszcze nas interesuje los Polaków z Białorusi?
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Komentarze
Bogusław Chrabota: Stanowski. Nihilizm i małpiarnia
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej