Reklama

Karta nauczyciela niewarta mszy

Dziewięćdziesiąt trzy lata temu gubernator stanu Massachusetts wyprowadził na ulice gwardię narodową. Strajk policji zagrażał bowiem bezpieczeństwu miasta, a na spełnienie żądań organizacji związkowych Bostonu nie było stać.

Publikacja: 10.06.2012 19:42

Tomasz Wróblewski: Jak uszczęśliwić człowieka

Tomasz Wróblewski: Jak uszczęśliwić człowieka

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Sprawa trafiła przed oblicze Sądu Najwyższego. Ówczesny gubernator Calvin Coolidge wystąpił z mową, która cztery lata później zapewniła mu prezydenturę Stanów Zjednoczonych. „Twierdzenie, że zrywając negocjacje ze związkami, burmistrz popełnił błąd, w żaden sposób nie usprawiedliwia zła, jakim było pozostawienie miasta bez ochrony -  oświadczył Coolidge. -  Nikt, nigdzie i nigdy nie ma prawa działać na szkodę bezpieczeństwa publicznego".

Interesy grup nacisku politycznego, kalkulacje wyborcze nie mogą dominować nad interesem społeczeństwa. Oczywiście, znam i inne przykłady z historii Ameryki. Ale znam też przykłady rażącej niesprawiedliwości z Polski. Gdzie nawet nie próbuje się stawiać tam społecznie szkodliwym przywilejom.

Kolejne międzynarodowe zestawienia pokazują nie tylko, iż polscy nauczyciele pracują najmniej ze wszystkich nauczycieli w rozwiniętych państwach, ale też, że ich pensje w relacji do PKB są niewspółmiernie wysokie do wyników pracy. Nasza wiedza kosztuje proporcjonalnie więcej niż w Niemczech.

To już nie tylko problem kolejnych pokoleń niepełnosprawnych intelektualnie, to bezpieczeństwo finansowe miast i gmin. Samorządy przyduszone dodatkami, wyrównaniami dla nauczycieli stają na granicy bankructwa. Żeby sprostać wymogom Karty nauczyciela, zaciągają zobowiązania, rezygnują z inwestycji, podnoszą opłaty za przedszkola, wodę, czynsz. ZNP nawet nie chce słyszeć o zracjonalizowaniu Karty nauczyciela. Żadnych ustępstw. Rząd jak to rząd -  fatalne sondaże odebrały PO resztki odwagi.

W oczekiwaniu na naszego Coolidge'a warto zwrócić uwagę nauczycielom pochłoniętym przygotowaniami do najdłuższych wakacji w Europie na to, co się dzieje wokół nich. Na kryzys, który jak z cebuli zdejmuje z urzędników państwowych kolejne warstwy osłon socjalnych i gwarancji płacowych. Nauczyciele w Hiszpanii, a wkrótce we Włoszech pozbawieni zostaną gwarancji płacowych. Od nauczycieli w Niemczech już dziś wymaga się wyników. W Polsce wciąż, mimo niżu demograficznego, mamy tyle samo nauczycieli, ile w czasie wyżu. Tego żaden system nie wytrzyma.

Reklama
Reklama

Wkrótce samorządy będą musiały wyprowadzić swoje „gwardie narodowe" -  zamykać szkoły bez patrzenia na wyniki. Zanim system edukacji zostanie doszczętnie rozmontowany, nauczyciele, którzy tak podniośle mówią o swojej misji, czym prędzej powinni złożyć Kartę nauczyciela na ołtarzu -  nie tylko edukacji, ale i utrzymania własnej pracy.

Sprawa trafiła przed oblicze Sądu Najwyższego. Ówczesny gubernator Calvin Coolidge wystąpił z mową, która cztery lata później zapewniła mu prezydenturę Stanów Zjednoczonych. „Twierdzenie, że zrywając negocjacje ze związkami, burmistrz popełnił błąd, w żaden sposób nie usprawiedliwia zła, jakim było pozostawienie miasta bez ochrony -  oświadczył Coolidge. -  Nikt, nigdzie i nigdy nie ma prawa działać na szkodę bezpieczeństwa publicznego".

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rządzenie zabójcze dla koalicjantów KO. Wybory będą wcześniej?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szczyt Wołodymyr Zełenski-Władimir Putin w Budapeszcie? Trzeba to zablokować
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Gdy dzieje się historia, rząd i prezydent spierają się o to, kto ma krótsze spodenki
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Karol Nawrocki pojedzie do Waszyngtonu jako petent, a nie podmiotowy lider
Komentarze
Estera Flieger: Konflikt Nawrockiego z Tuskiem to ściema. Żaden nie chciał lecieć do USA
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama