Pozwolę sobie nie zgodzić się z zawartym w artykule Kamili Baranowskiej („Rz", 18 lutego br.) stwierdzeniem, że realizowany przez ATM Grupę SA serial „Galeria" należy do „nietrafionych, lecz kosztownych inwestycji"  TVP. Mam nadzieję, że przedstawione poniżej argumenty przekonają do moich racji.

Negocjacje cenowe dotyczące „Galerii" były trudne dla obu stron. Trzeba oddać sprawiedliwość zarządowi TVP, że osobiście się w nie zaangażował, mając świadomość sytuacji finansowej stacji. My z kolei zdawaliśmy sobie sprawę, że „Galeria" jest być może ostatnią szansą na wprowadzenie szlachetnej, aktorskiej telenoweli na ekran telewizyjny. „Linia życia" (Polsat) i „Rezydencja" (TVP) nie przetrwały na emisji nawet dwóch sezonów, a ostatnio TVN ogłosił, że wycofuje się z produkcji telenowelowej. Stare telenowele wciąż osiągają wysoką oglądalność, jednak ciężko im walczyć o młodą widownię, a i jakość realizacji jest często anachroniczna. Proszę zauważyć tendencję: pasma codzienne w telewizjach komercyjnych są zastępowane seriami programów typu scripted docu-soap lub powtórkami. TVP postanowiła zaryzykować i przeciwstawić się tym trendom programowym.

W branży nie jest tajemnicą, że w przypadku drugiego sezonu „Galerii" odbyła się druga tura negocjacji. Było jasne, że pierwszy sezon nie odniósł spodziewanego sukcesu i wymagał wielu poprawek. Wiadomo było, że TVP zdecydowała się na wprowadzenie telenoweli „Wszystko przed nami" realizowanej przez firmę pana Tadeusza Lampki, twórcy takich sukcesów gatunku, jak „M jak miłość" czy „Barwy szczęścia". Zdawaliśmy sobie zatem sprawę, że o „Galerię" musimy walczyć, i w wyniku trudnych negocjacji TVP otrzymała niezwykle korzystne warunki finansowe oraz zaangażowanie się producenta w promocję serialu, co ma też wymierną wartość finansową.

Według naszych szacunków „Galeria" jest najtańszą telenowelą pokazywaną w ostatnich latach przez Telewizję Polską (w tym również znacząco tańszą niż telenowela „Wszystko przed nami" – drugi ubiegłoroczny debiutant).  Widownia drugiego sezonu „Galerii", emitowanego jesienią ub.r., sukcesywnie się zwiększała. Serial oglądało średnio 1,8 mln Polaków (dla porównania, „Wszystko przed nami" – 1,5 mln, a obecnie – 1,4 mln). Wydaje się zatem, że trudno mówić w tym przypadku o kosztownej i nietrafionej inwestycji programowej. Mimo ograniczeń finansowych udało nam się stworzyć serial spełniający wysokie standardy stacji i gatunku. Jakość „Galerii" jest porównywalna z jakością „Pierwszej miłości", drugiej naszej telenoweli, z dużym sukcesem emitowanej od dziewięciu lat na antenie telewizji Polsat.

—Andrzej Muszyński, prezes zarządu ATM Grupa SA