Amerykański przywódca jak mało kto potrafi skupić na sobie uwagę całego świata i zmusić do śledzenia jego aktywności narody ze wszystkich stref czasowych. Niczym iluzjonista w cyrku trzyma w napięciu widownię, intryguje, zmusza do skupienia, a na koniec zaskakuje i pozostawia w niepewności. Po spotkaniu prezydenta Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago nasza część świata pozostaje z poczuciem niepewności. Ale nie możemy czuć się zaskoczeni.
Kiedy zakończy się wojna w Ukrainie? Donald Trump nie zamierza się poddać
Było to już czwarte spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w tym roku. Dziesięciokrotnie (przynajmniej oficjalnie) amerykański przywódca osobiście rozmawiał z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. Za każdym razem świat, niczym widownia w napięciu obserwująca występ iluzjonisty, oczekuje, że kolejne takie spotkanie czy rozmowa telefoniczna na pewno będą przełomem i przyniosą Europie pokój. Prezydent USA opisując swoje kontakty z Zełenskim i Putinem przymiotnikami takimi jak „wyśmienity” czy „cudowny”, świadomie podsyca takie oczekiwania.
Czytaj więcej
Upojony władzą dyktator nie jest w stanie zatrzymać wojny nawet w najważniejszym dla chrześcijan...
Tym razem wywindował nadzieje na przełom rozmową telefoniczną z Putinem, którą odbył tuż przed spotkaniem z Zełenskim i zapowiedzią kolejnej rozmowy z Kremlem. Wszystko wskazywało na to, że Trump liczy na zakończenie wojny jeszcze w tym roku. Że właśnie ruszył z dyplomatyczną ofensywą, a znalezienie kompromisu jest jedynie kwestią kilku dni. Nic bardziej mylnego.
Czytaj więcej
Niedługo przed spotkaniem Donald Trump–Wołodymyr Zełenski, które odbędzie się na Florydzie w rezy...