Reklama

Artur Bartkiewicz: A może o ważności wyborów prezydenckich zdecyduje Szymon Marciniak?

W polskiej polityce coraz bardziej zbliżamy się do momentu, gdy cała Polska będzie szukać kogoś, kto może orzec o ważności wyborów.

Publikacja: 08.01.2025 15:19

Szymon Marciniak

Szymon Marciniak

Foto: PAP, Adam Warżawa

Jest trochę śmieszne i bardzo straszne, gdy PSL proponuje, by o ważności wyborów orzekał Trybunał Stanu. Mowa wszak o organie, który został powołany, by karać za naruszanie konstytucji lub ustawy najważniejsze osoby w państwie. Niewątpliwie w obecnej, zawiłej sytuacji prawnej, konieczność orzeczenia, czy wybory są ważne, czy nie, można traktować jako karę. Ale mimo wszystko trudno doszukiwać się w tym, co o Trybunale Stanu zapisano w konstytucji, jakiejkolwiek przesłanki pozwalającej uznać, iż jest on w jakikolwiek sposób predestynowany, by zająć się terminem wyborów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Bogusław Chrabota: Jarosław Kaczyński chce ludzi od Grzegorza Brauna
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wartości, suwerenność i strach. Jak Tusk i Kaczyński wciąż niepodzielnie rządzą polityczną wyobraźnią
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Donald Tusk w roli lustrzanego odbicia Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Na razie 17 sekund. A co jeśli rosyjskie samoloty będą dłużej nad Litwą
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Komentarze
Mirosław Żukowski: Kryptoolimpizm Radosława Piesiewicza
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama