Reklama

Francja: Trzęsienie ziemi czy stabilny pragmatyzm

Jeśli wierzycie w chrześcijańskiego Boga, Francuzi – chciałoby się powiedzieć – to módlcie się, by wasi bracia muzułmanie zachowali w tych najbliższych dwóch tygodniach spokój.

Aktualizacja: 23.04.2017 23:40 Publikacja: 23.04.2017 23:36

Francja: Trzęsienie ziemi czy stabilny pragmatyzm

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

O to samo zresztą, w swoim najlepszym interesie, powinni się modlić również ci ostatni. Bo dziś każdy akt gwałtu, każda strzelanina, atak czy zamach może osłabić Emmanuela Macrona i poprawić  świetny rezultat wyborczy Marine Le Pen.

Wynik pierwszej tury nie jest dla nikogo szokiem. Ostatnie sondaże na czoło stawki w wyborach typowały właśnie Macrona i Le Pen. Wyniki exit polls, które poznaliśmy w niedzielę, tylko potwierdzają trafność badań przedwyborczych. A jednak musi dziwić, że w drugiej turze nie pojawią się kandydaci dwóch największych partii, które od lat organizowały francuską scenę polityczną. Klęska socjalistów i gaullistów jest znakiem czasu. Dowodem na to, że dotychczasowy system powoli bankrutuje, że wyborcy, także w mateczniku wspólnej Europy, którym jest Francja, chcą czegoś nowego. Le Pen na czele Frontu Narodowego i Emmanuel Macron, lider własnego ugrupowania En Marche! (Naprzód!) to pozornie eksponenci takiej oferty. Ale tylko pozornie.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Bogusław Chrabota: LGBTQIA+ poczeka lat pięć, a może dziesięć
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Czy będzie wojna niemiecko-polska o Nord Stream?
Komentarze
Marzena Tabor-Olszewska: Przyznaję się. Będę nielegalnie gotować flaki z boczniaka
Komentarze
Estera Flieger: Mazurek o małych i wielkich pięknach
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Trump ostatecznie przechodzi na stronę Ukrainy? Tego się boi Putin
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama