Czy Bono popiera Ukrainę?

Była kiedyś taka piosenka "Do They Know It's Christmas?", w której największe gwiazdy brytyjskiej sceny muzycznej litowały się nad losem głodującej Etiopii, przekazując dochód z singla na pomoc ofiarom głodu.

Publikacja: 07.03.2014 07:09

Wszyscy pamiętamy Live Aid i kolejne charytatywne akcje, której celem była pomoc tym, którzy ucierpieli od monsunów, tornad i trzęsień ziemi. Wzruszali nas artyści swoją empatią wiele razy.

Ostatnio Bono i U2 osiągnął ten efekt premierową piosenką, z której częściowy dochód jest przeznaczony na walkę ze śmiertelną chorobą przenoszoną drogą płciową oraz poprzez strzykawki. Są też inne, starsze formy uśmiercania ludzi - jak choćby strzał z kałasznikowa w lewą skroń lub lewe oko. Żołnierze Berkutu fanatycznie wierni Janukowyczowi w ten sposób zabijali tych, którzy odważyli się wystąpić w obronie własnej wolności i godności.

Przeczesuję Internet od tygodnia i nie znalazłem informacji, by którykolwiek rockowy idol zająknął się w sprawie Ukraińców mordowanych na Majdanie albo o okupacji Krymu przez nieznanych sprawców mówiących po rosyjsku.

Zniesmaczony tą ciszą, jako wierny czytelnik magazynu "Rolling Stone'a", który nie raz udzielał łamów w sprawie łamania praw człowieka, napisałem do redaktorów z Nowego Jorku, by może zajęli się tematem. Odzew był podobny jak w przypadku mało znanej misji Macieja Chmiela, który po 1989 r. z pismem od Lecha Wałęsy pojechał do menedżmentu U2 z zaproszeniem na koncert do kolebki Solidarności. Byliśmy jeszcze wtedy naiwni i przekonani, że Solidarność nie tylko otwiera drzwi, ale i godna jest wsparcia.

Emisariusz Chmiel został zbyty wyniosłym milczeniem. U2 przyjechało, ale za kasę.

Mija 25 lat naszej obecności w wolnej Europie i czas wyzbyć się złudzeń - Bono i inni nie dadzą głosu w sprawie, która dla show biznesu jest egzotycznym science-fiction. Każdy z gwiazdorów ma swoją fundację i nic ich nie obchodzi Ukraina.

Wszyscy pamiętamy Live Aid i kolejne charytatywne akcje, której celem była pomoc tym, którzy ucierpieli od monsunów, tornad i trzęsień ziemi. Wzruszali nas artyści swoją empatią wiele razy.

Ostatnio Bono i U2 osiągnął ten efekt premierową piosenką, z której częściowy dochód jest przeznaczony na walkę ze śmiertelną chorobą przenoszoną drogą płciową oraz poprzez strzykawki. Są też inne, starsze formy uśmiercania ludzi - jak choćby strzał z kałasznikowa w lewą skroń lub lewe oko. Żołnierze Berkutu fanatycznie wierni Janukowyczowi w ten sposób zabijali tych, którzy odważyli się wystąpić w obronie własnej wolności i godności.

Komentarze
Artur Bartkiewicz: Po oświadczeniu Karola Nawrockiego pozostaje zadać jedno pytanie
Komentarze
Estera Flieger: Karol Nawrocki jest decyzją Jarosława Kaczyńskiego. Kryzys uderza w przywództwo w partii
Komentarze
Jan Zielonka: Wirus megalomanii
Komentarze
Jarosław Kuisz: Polska. Kraj jak z „Żartu” Milana Kundery
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Co afera mieszkaniowa mówi nam o Karolu Nawrockim?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku