Reklama

Bartkiewicz: Tradycja, z którą trzeba skończyć

Ułańska fantazja w połączeniu z tradycyjnym „Jakoś to będzie" to w przypadku kierowców śmiertelnie groźne połączenie polskich cech narodowych.

Aktualizacja: 31.07.2019 10:22 Publikacja: 30.07.2019 21:00

Policyjna kontrola trzeźwości

Policyjna kontrola trzeźwości

Foto: Fotorzepa/ Michał Walczak

Owszem, Napoleon Bonaparte miał być zachwycony tym, że Polacy walczący pod jego rozkazami, nawet znajdując się pod wyraźnym wpływem napojów wyskokowych, prezentowali znacznie większą wartość bojową niż znajdujący się w analogicznym stanie Francuzi (to jedno z wyjaśnień funkcjonującego we Francji powiedzenia „pijany jak Polak"). Pytanie jednak, czy pielęgnowanie tych akurat tradycji jest wskazane, gdy nikt nie wymaga już od nas szarżowania na armaty pod Somosierrą, tudzież bohaterskiej walki pod Lipskiem i późniejszej próby przepłynięcia Elstery. Zwłaszcza jeśli kultywują je współcześni ułani mknący po polskich drogach swoimi mechanicznymi rumakami.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Andrzej Łomanowski: Donald Trump zmienia zdanie. Teraz to Władimir Putin ma problem
Komentarze
Marek Kozubal: Pohukiwanie o strzelaniu do Rosjan nie wystarczy
Komentarze
Jan Zielonka: Politykierstwo historyczne
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Mocne słowa Radosława Sikorskiego w ONZ. Ale warto też posłuchać Donalda Tuska
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Alkohol w Warszawie, czyli upokorzenie Rafała Trzaskowskiego za zgodą Donalda Tuska
Reklama
Reklama