Tylko w niektórych państwach można zaskarżyć interpretacje

Polscy podatnicy mają łatwy dostęp do interpretacji fiskusa. W wielu krajach UE przepisy są znacznie bardziej restrykcyjne

Publikacja: 27.11.2009 06:45

Tylko w niektórych państwach można zaskarżyć interpretacje

Foto: Flickr

To wniosek z konferencji dotyczącej wizji wspólnej przyszłości wewnętrznych systemów podatkowych nowych państw UE, zorganizowanej przez polski oddział Międzynarodowego Stowarzyszenia Podatkowego.

Na jednym z paneli dyskusyjnych porównano zasady udzielania odpowiedzi na pytania podatników. Okazuje się, że [b]na tle rozwiązań z innych krajów polskie przepisy są dla nich dość korzystne. Obowiązuje bowiem dość krótki termin na wydanie interpretacji. Jeśli podatnik nie otrzyma odpowiedzi w trzy miesiące, to uznaje się jego stanowisko za prawidłowe.[/b]

– Instytucja milczącej interpretacji występuje także w prawie włoskim. Urząd ma jednak więcej czasu na udzielenie odpowiedzi. Co do zasady są to cztery miesiące – powiedział Francesco Bonichi, partner w Allen & Overy. Dodał, że interpretacje nie są publikowane i nie można zaskarżyć ich do sądu.

– W Holandii władze skarbowe od wielu lat wydają interpretacje. Zaczęły zaraz po II wojnie światowej, aby w ten sposób ściągnąć inwestorów z USA. System jest scentralizowany: odpowiedzi udzielane są przez jedno biuro i nie trzeba za nie płacić – poinformował Michael Molenaars, partner w Stibbe. Podatnik zwykle czeka na interpretację kilka tygodni, choć w bardziej skomplikowanych sytuacjach dłużej. Co ciekawe, sama procedura nie jest ściśle uregulowana. Podatnik wysyła list, w którym opisuje swoją sytuację. Później spotyka się z urzędnikiem i wyjaśnia szczegóły transakcji. Efektem końcowym jest podpisanie przez urzędnika i podatnika pisma, które ma bardziej charakter umowy niż jednostronnej wykładni przepisów. Także w Holandii indywidualne interpretacje nie są publikowane.

Jean Schaffner, parter w Allen & Overy, poinformował uczestników, że także w Luksemburgu podatnicy nie mają możliwości zapoznania się z odpowiedziami udzielonymi innym firmom. Wystąpienie z pytaniem we własnej sprawie nie wiąże się natomiast z żadnymi kosztami.

Głos zabierali także polscy eksperci. Maciej Żukowski, dyrektor Departamentu Strategii Podatkowej w TP SA, opowiedział o perypetiach tej firmy związanych z próbą zawarcia porozumienia cenowego dotyczącego opłat licencyjnych za stosowanie marki Orange.

To wniosek z konferencji dotyczącej wizji wspólnej przyszłości wewnętrznych systemów podatkowych nowych państw UE, zorganizowanej przez polski oddział Międzynarodowego Stowarzyszenia Podatkowego.

Na jednym z paneli dyskusyjnych porównano zasady udzielania odpowiedzi na pytania podatników. Okazuje się, że [b]na tle rozwiązań z innych krajów polskie przepisy są dla nich dość korzystne. Obowiązuje bowiem dość krótki termin na wydanie interpretacji. Jeśli podatnik nie otrzyma odpowiedzi w trzy miesiące, to uznaje się jego stanowisko za prawidłowe.[/b]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów