To dobra informacja dla wszystkich, którzy zamierzają wystąpić o indywidualną interpretację podatkową. Zgodnie z procedurą podatkową wnioskodawca niezadowolony z wydanej przez organ interpretacji może ją zaskarżyć do sądu administracyjnego. Ponieważ postępowanie podatkowe jest dwuinstancyjne, a skargę do sądu można wnieść tylko po wyczerpaniu trybu odwoławczego, podatnik musi wezwać organ interpretacyjny do usunięcia naruszenia prawa.
Fiskus uważał jednak, że 14-dniowego terminu do takiego wezwania nie można przywrócić. Z takim stanowiskiem musiała się zmierzyć skarżąca, z zawodu adwokat, która w maju 2008 r. wystąpiła w swojej prywatnej sprawie o interpretację podatkową. Ponieważ nie zgadzała się z wykładnią fiskusa, postanowiła ją zaskarżyć. Niestety, w związku z pobytem w szpitalu wezwanie do usunięcia naruszenia prawa wniosła po terminie. Jednakże od razu wystąpiła o jego przywrócenie, wskazując na nadzwyczajne okoliczności, które były przyczyną spóźnienia.
Organ interpretacyjny był nieugięty. Jego zdaniem w wypadku interpretacji indywidualnych ustawodawca nie przewidział możliwości przywrócenia terminu. Podatniczka argumentowała, że musi być jakaś procedura, która umożliwia przywrócenie terminu w razie kwestionowania interpretacji podatkowej.
Sąd pierwszej instancji przyznał rację fiskusowi. Podkreślił, że tryb wezwania do usunięcia naruszenia prawa dotyczy czynności organów administracji publicznej, od których nie przysługują środki zaskarżenia. Zdaniem sądu nie ma regulacji prawnej, która mogłaby w tym wypadku mieć zastosowanie do przywrócenia uchybionego terminu.
Skargę kasacyjną podatniczki uwzględnił dopiero Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt I FSK 1063/10). Uznał, że 14-dniowy termin do wezwania do usunięcia naruszenia prawa ma charakter procesowy, czyli można go przywrócić. Skład orzekający powołał się na stanowisko zaprezentowane w wyroku siedmiu sędziów z 14 marca 2011 r. (sygn. I FPS 5/10).