Urzędy nie wysyłają decyzji przez Internet

Kodeks postępowania administracyjnego nie pozwala wydawać decyzji w formie elektronicznej – uważają urzędnicy. Rząd przygotowuje zmianę przepisów

Publikacja: 26.08.2008 07:56

Urzędy nie wysyłają decyzji przez Internet

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Teoretycznie od 1 maja wszystkie sprawy urzędowe powinniśmy móc załatwić przez Internet. Część gmin rzeczywiście przyjmuje elektroniczne wnioski i podania, ale nie udało nam się znaleźć ani jednej, która wydawałaby decyzje administracyjne i doręczała je siecią.

Według urzędników przeszkodą są niekonsekwentne przepisy

kodeksu postępowania administracyjnego

. Na przykład, art. 39

1

stanowi wprost, że doręczenie może nastąpić za pomocą środków komunikacji elektronicznej.

– Tyle że art. 109 dotyczący doręczania decyzji nie przewiduje takiej formy – mówi Mariusz Chojnowski, p. o. zastępcy dyrektora Biura Ochrony w warszawskim ratuszu, który zajmuje się administrowaniem certyfikatami podpisów elektronicznych urzędników.

Przepis, na który się powołuje, rzeczywiście mówi jedynie o doręczaniu decyzji na piśmie i w określonych sytuacjach ogłaszaniu ich ustnie. W ten sam sposób art. 125 k. p. a. reguluje kwestię doręczania postanowień. Nie wszyscy prawnicy zgadzają się z interpretacją urzędników. – Nie wolno patrzeć na ten przepis w oderwaniu od innych. Skoro art. 39

1

k. p. a. pozwala na doręczanie za pośrednictwem środków elektronicznych, to, moim zdaniem, odnosi się to również do decyzji i postanowień. Inaczej przepis odnosiłby się w zasadzie tylko do wezwań w postępowaniu administracyjnym, a to byłoby nieracjonalne – przekonuje dr Grzegorz Sibiga, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych PAN.

Inny argument daje ustawa o podpisie elektronicznym, która zrównuje pod względem skutków prawnych dokumenty podpisane własnoręcznie oraz e-dokumenty opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym. Decyzja opatrzona takim e-podpisem powinna mieć zatem taki sam skutek jak doręczona na piśmie.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowuje nowelizację k.p.a., z której wprost będzie wynikać, że decyzje i postanowienia administracyjne mogą być przekazywane drogą elektroniczną.

Wątpliwości związane z doręczaniem postanowień i decyzji administracyjnych nie tłumaczą opieszałości w elektronizacji urzędów. Zgodnie z ustawą o podpisie elektronicznym od 1 maja powinny być przyjmowane przez Internet wszystkie podania i wnioski opatrzone e-podpisem.

Tymczasem wciąż bardzo niewiele gmin daje takie możliwości. Większość nie umożliwia załatwienia żadnej sprawy przez Internet. Niektóre pozwalają wypełnić i przesłać wirtualny formularz. Później i tak trzeba jednak pofatygować się osobiście do urzędu i podpisać wydrukowane dokumenty. Tylko nieliczne gminy przyjmują dokumenty w wersji elektronicznej opatrzone bezpiecznych podpisem.

Przedsiębiorcy czy zwykli obywatele, którzy chcieliby, ale nie mogą załatwić sprawy przez Internet, nie mają prawa wysuwać żadnych roszczeń wobec administracji publicznej. Przepisy co prawda ustanowiły termin, od którego wszystkie podania czy wnioski można przesyłać przez Internet, nie wprowadziły jednak żadnej sankcji za opieszałość urzędników.

Dlaczego informatyzacja administracji publicznej postępuje tak opieszale? Pokutują wieloletnie zaszłości, zwłaszcza mentalne. Niestety, urzędnicy uważają, że jeśli jakiś przepis jeszcze nie obowiązuje, to nie ma co się spieszyć z przygotowaniami do jego wejścia w życie. Co więcej, niektórzy nawet uważają, że nie ma wówczas podstaw do wydawania publicznych pieniędzy na infrastrukturę elektroniczną. A później, gdy przepisy mówiące o informatyzacji wchodzą w życie, to administracja nie jest do niczego przygotowana. Urzędnicy nie ponoszą za to żadnych sankcji, dlatego nie widzą powodów do pośpiechu. W nielicznych miejscach, w których e-administracja staje się faktem, jest to możliwe dzięki pracy zapaleńców.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: s.wikariak@rp.pl

Teoretycznie od 1 maja wszystkie sprawy urzędowe powinniśmy móc załatwić przez Internet. Część gmin rzeczywiście przyjmuje elektroniczne wnioski i podania, ale nie udało nam się znaleźć ani jednej, która wydawałaby decyzje administracyjne i doręczała je siecią.

Według urzędników przeszkodą są niekonsekwentne przepisy

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara