Co roku w styczniu fundacja Nowoczesna Polska publikuje listę twórców, których autorskie prawa majątkowe wygasły, bo zmarli 70 lat temu. Tak wynika z art. 36 i 39 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2CCFA639355D20DB01F5C76547653F77?id=181883]ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (DzU z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.)[/link]. Przepisy przesądzają, że właśnie po upływie takiego okresu (liczonego na koniec roku kalendarzowego) wygasają autorskie prawa majątkowe do dzieł zmarłych twórców.
W tym roku do domeny publicznej przeszły dzieła m.in. poety futurysty Brunona Jasieńskiego. Oznacza to, że umieszczając wiersz „But w butonierce" na swojej stronie internetowej, nie trzeba już się martwić, czy komuś zapłacić, ani nikogo nie trzeba pytać o zgodę.
Bruno Jasieński jest twórcą, którego dzieła znajdują się na listach lektur szkolnych. Jednakże nie tylko o znanych twórców tu chodzi, ale i o tysiące historyków, filozofów, kompozytorów, malarzy, pamiętnikarzy, znanych i nieznanych, których dzieła mogą interesować miliony bądź nielicznych badaczy – uważa fundacja.
Oprócz Jasieńskiego w styczniu domenę publiczną zasiliły też utwory Władysława Grabskiego (polityka, ekonomisty i historyka, autora przedwojennej reformy walutowej) oraz poety Osipa Mandelsztama. Za kilka miesięcy zostaną do niej włączone utwory Romana Dmowskiego i Stanisława Ignacego Witkiewicza.
[srodtytul]Zakon protestuje[/srodtytul]