Z powodu Internetu zasady dostępu do informacji publicznej są anachroniczne

Obecne zasady dostępu do informacji publicznej stały się anachroniczne

Publikacja: 13.01.2012 07:29

Z powodu Internetu zasady dostępu do informacji publicznej są anachroniczne

Z powodu Internetu zasady dostępu do informacji publicznej są anachroniczne

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Powstające społeczeństwo informacyjne stwarza nowe wyzwania, z którymi będą musieli się zmierzyć legislatorzy, sędziowie, pracownicy administracji rządowej i samorządowej, administratorzy Internetu.

Uczestnicy konferencji w sprawie dostępu do informacji publicznej, zorganizowanej w Warszawie przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, nie mieli wątpliwości, że są to procesy nieuchronne. Pojawiły się jednak pytania, w jaki sposób zagwarantować w nowych warunkach realizację konstytucyjnego prawa do informacji publicznej, godząc ją z poszanowaniem prawa do prywatności.

Bo czy to, że jakieś dane są powszechnie dostępne w Internecie, oznacza, że mogą być udostępniane i ponownie wykorzystywane jako informacja publiczna? Czy taką informacją są elektroniczne zbiory danych i rejestry publiczne, np. praw jazdy, sądowe, osób ubezpieczonych, ksiąg wieczystych, oświatowe, prowadzonych elektronicznie postępowań administracyjnych? A publikowane w biuletynach informacji publicznej oświadczenia majątkowe osób, które w przeszłości pełniły funkcje publiczne, albo przesyłane elektronicznie przedsiębiorcom dane kandydatów do zatrudnienia? Jak zapewnić zainteresowanym prawo kontroli, jak informować, że ich dane są przekazywane? Jak weryfikować dane osoby występującej drogą elektroniczną o przekazanie informacji – rozważali uczestnicy konferencji: sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego, pracownicy naukowi wyższych uczelni, reprezentanci generalnego inspektora ochrony danych osobowych i rzecznika praw obywatelskich.

– Rozwój Internetu musi spowodować zmianę podejścia do informacji publicznej, które powinno uwzględniać jakość, aktualność i ochronę prywatności – zwracał uwagę Krzysztof Świtała z UKSW.

Czy wpisy na Facebooku mogą być uznane za informację publiczną?

– Potrzebne są jednak działania wspierające: podnoszenie kwalifikacji kadr sektora publicznego i zwiększenie wymagań dotyczących komunikacji teleinformatycznej, redukcja wykorzystania papieru, prostsze niż obecnie uwierzytelnianie uczestników komunikacji elektronicznej, stanowiące nierozwiązany od dziesięciu lat problem – mówiła prof. Grażyna Szpor z UKSW.

W opinii Moniki Krasińskiej z GIODO trzeba określić zakres prawa do prywatności, którego niejednokrotnie nadużywa się jako powodu odmowy udzielenia informacji.

– Innym powodem bywa często klauzula tajności – sygnalizowała sędzia NSA Irena Kamińska. – Jeżeli sąd nabierze przekonania, że została nadana niesłusznie, uchyla odmowną decyzję. Nie ma jednak żadnych środków, jeżeli organ znów uzna, że taka klauzula powinna obowiązywać. Ustawa o dostępie do informacji publicznej nie przewiduje takiej możliwości.

Dlatego, jak podkreślał Grzegorz Sibiga z Instytutu Nauk Prawnych PAN, ustawa wymaga znaczących zmian. Uchwalona w 2001 r. sankcjonowała stan zastany, nie zmieniając innych aktów, które w sposób odrębny regulowały kwestie dostępu i ograniczeń w dostępie do informacji publicznej. W ostatniej zaś, ubiegłorocznej nowelizacji uczyniono krok wstecz, zawężając zakres niektórych informacji. Powinna więc nastąpić daleko idąca reforma ograniczeń prawa do informacji, w tym tajemnicy.

Być może należałoby się zastanowić nad wprowadzeniem sankcji karnych za nieprzestrzeganie ustawy oraz powołać niezależny organ monitorujący i kontrolujący dostęp do informacji publicznej, wyposażony w środki dyscyplinujące.

Czytaj także  w serwisach:

Powstające społeczeństwo informacyjne stwarza nowe wyzwania, z którymi będą musieli się zmierzyć legislatorzy, sędziowie, pracownicy administracji rządowej i samorządowej, administratorzy Internetu.

Uczestnicy konferencji w sprawie dostępu do informacji publicznej, zorganizowanej w Warszawie przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, nie mieli wątpliwości, że są to procesy nieuchronne. Pojawiły się jednak pytania, w jaki sposób zagwarantować w nowych warunkach realizację konstytucyjnego prawa do informacji publicznej, godząc ją z poszanowaniem prawa do prywatności.

Pozostało 84% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów