Ponad 250 sklepów sieci Biedronka zaczęło już pracę w trybie wakacyjnym. Obsadzone dodatkowymi, sezonowymi pracownikami są gotowe na zwiększony ruch, a dodatkowo część z nich będzie czynna całą dobę (z wyjątkiem krótkiej przerwy technicznej). W ten sposób na Pomorzu, Mazurach i w górach Biedronka walczy o to, by turyści robili zakupy właśnie w jej sklepach. Ale to nie jedyny sposób.
- W sklepach sezonowych notujemy minimum 30 proc. wzrostu średniej sprzedaży w lipcu i sierpniu w porównaniu ze średnią sprzedażą w pozostałych 10 miesiącach. Sklepy sezonowe mają również bogatszą ofertę asortymentową niż standardowe sklepy w wielu popularnych kategoriach (średnio co najmniej 50 produktów więcej) – mówi Magdalena Sidwa, dyrektorka operacyjna Regionu Koszalin w sieci Biedronka.