- Pierwszy raz od ponad 10 lat wszystkie organizacje związkowe wezwały do strajku w ten weekend. To nadzwyczajny strajk — oświadczył w piątek w rozgłośni RTL delegat CGT, Philippe Allard. Związek związany z partią komunistyczną jest najczęściej organizatorem przerw w pracy dla obrony interesów załóg. Według największego związku w sieci, Force Ouvriere, 22 z 24 platform logistycznych zaopatrujących sklepy Semici we Francji zastrajkowały już od północy z czwartku na piątek, z różnym stopniem blokowania dojazdu do nich.

180 z 220 hipermarketów we Francji będzie dotknięte przerwami w pracy w Wielką Sobotę. W znacznej części tych placówek udział strajkujących przekroczy 50 proc. — zapowiedział delegat FO, Michel Enguetz. Według ocen tego związku handel w Wielką Sobotę zapewnia sieci drugie co do wielkości obroty po Bożym Narodzeniu.

23 stycznia nowy prezes sieci Alexandre Bompard ogłosił rozległy plan przekształceń Carrefour 2022 dla odzyskania konkurencyjności, który zakłada zmniejszenie zatrudnienia (załoga liczy 115 tys. ludzi), cięcie kosztów o 2 mld euro rocznie, sprzedaż części sklepów i zamknięcie 273 sieci Dia i zainwestowanie 2,8 mld euro w ciągu 5 lat w e-handel. Przewidziano też plan dobrowolnych zwolnień za odprawą 2400 pracowników we Francji. Związek CFDT skrytykował jednak „brak strategii, wątpliwie decyzje i brak przewidywań".

Pracowników szczególnie rozzłościła zapowiedź dyrekcji obniżenia premii z racji udziału w zyskach z 600 euro do 57. Zdaniem Philippe Allarda, to właśnie było iskrą na proch. Ludzie są wściekli — dodał. Dyrekcja zaproponowała jednak w ubiegłym tygodniu podwyższenie tej premii do średnio 380 euro na pracownika, suma, ta byłaby wypłacona w końcu czerwca jako uzupełnienie udziału w w zyskach — podał związek FO, ale uważa, że cała premia to ściema, bo nie wszyscy zatrudnieni ją dostaną.

Wojna cenowa we Francji, kryzys w Brazylii i Argentynie sprawiły, że 2017 r. był słaby; obroty sieci wzrosły o 1,6 proc. do 88,24 mld euro. Dyrekcja już w sierpniu uprzedzała o spadku rocznego zysku operacyjnego o 12 proc., w styczniu mówiła o 15 proc do ok. 2 mld euro. Najsłabszym ogniwem sieci są hipermarkety we Francji mimo odzyskania rentowności w II kwartale. W ciągu 3 lat akcje Carrefoura straciły prawie 20 proc. i są na poziomie z 2012 r.