USA: wojna cenowa sklepów online

Na rynku zakupów online w USA rozpoczęła się bezpardonowa walka o klienta. Wszystko po to, aby zdobyć jak największą część rynku w sezonie świątecznych zakupów.

Publikacja: 15.11.2014 08:39

Sklepy internetowe walczą o klientów

Sklepy internetowe walczą o klientów

Foto: Bloomberg

Od piątku Walmart, największa sieć handlowa na świecie, rzuciła rękawicę największemu sklepowi online – Amazonowi, informując, że obniża ceny do poziomu konkurenta. Oprócz tego Walmart ogłosił, że zniósł opłaty wysyłkowe na 100 najpopularniejszych towarów poszukiwanych przez klientów. W sumie sieć obniżyła ceny na 20 tys. produktów.

"Oferowanie najniższych cen jest naszym najważniejszym priorytetem – zapewnia nowy szef Walmartu Doug McMillon – jak co roku w sezonie świątecznym sprawa ta nabiera jeszcze większego znaczenia". Wyniki Walmartu są uważane za jeden z najważniejszych wskaźników świadczących o zachowaniach konsumentów, zwłaszcza osób o niższych dochodach. W tym roku sieci oraz całemu sektorowi mogą przyjść w sukurs niskie ceny benzyny, dzięki którym w rodzinnych budżetach zostanie więcej pieniędzy świąteczne prezenty.

Obroty e-handlu rosną w USA z roku na rok. Według prognozy Forrester Research w tym sezonie mają osiągnąć poziom 89 miliardów dolarów – o 13 proc. więcej niż w 2013 roku. Większość sklepów online, oprócz nadzwyczajnych obniżek cen usiłuje przyciągnąć klientów dodatkowymi ofertami, na przykład darmową wysyłką. Niemal wszyscy sprzedawcy online próbują też zapewnić dostawy do klientów do ostatniej chwili przed Bożym Narodzeniem. Ponad jedna czwarta sprzedawców ankietowanych przez firmę Kurt Salmon gwarantuje doręczenie prezentów przed świętami przy zamówieniach złożonych nawet na 1-3 dni przed świętami. W ubiegłym roku takich firm było tylko 17 procent. W tej grupie znalazły się tak renomowane sieci jak Macy's oraz Toys 'R' Us.

Połowa sprzedawców online będzie przyjmowała zamówienie do 20 grudnia (w ubr. – 37 proc.). Eksperci twierdzą jednak, że jest to ryzykowna strategia. Oferta dostaw w ostatniej chwili, często dla klienta darmowych, wiąże się z koniecznością zapłacenia za przesyłki ekspresowe, co może odbić się na wynikach finansowych handlowców. Poza tym firmy doręczające przesyłki nie mogą w 100 proc. zagwarantować terminowych dostaw. W ubiegłym roku UPS nie zdołał dostarczyć na czas wszystkich prezentów, mimo oferowanych gwarancji. Winą za ten stan rzeczy firma obciążyła pogodę (gwałtowny atak zimy na dużych obszarach USA) oraz dużo większe od prognoz obroty handlu online.

W tym roku główni gracze na rynku – UPS, FedEx oraz amerykańska poczta – robią wszystko, aby uniknąć wpadki z ubiegłego roku, kiedy tysiące konsumentów nie otrzymało prezentów przed świętami. Firmy te zapewniają, że są przygotowane na zwiększoną liczbę dostaw. U.S. Postal Service już za dwa tygodnie zacznie doręczać przesyłki siedem razy w tygodniu. Poczta zwiększyła na ten okres zatrudnienie o 30 tysięcy osób. United Parcel Service (UPS), który w sezonie świątecznym doręczy 585 milionów przesyłek (11 proc. więcej niż w ub r.) zatrudni aż 95 tysięcy pracowników sezonowych. To o 10 tysięcy więcej niż w 2013 roku. Z kolei FedEx zwiększył w sezonie świątecznym zatrudnienie o 50 tysięcy pracowników.

Według ekspertów strategia ta ma szansę powodzenia. "Kupujący mają dużo krótszą pamięć od sprzedawców. W tym roku znów będą kupować produkty w internecie, sprawdzać ceny online i planować zakupy" – mówi Kit Yarrow, psycholog specjalizująca się w zachowaniach konsumenckich.

Tomasz Deptuła z Nowego Jorku

Od piątku Walmart, największa sieć handlowa na świecie, rzuciła rękawicę największemu sklepowi online – Amazonowi, informując, że obniża ceny do poziomu konkurenta. Oprócz tego Walmart ogłosił, że zniósł opłaty wysyłkowe na 100 najpopularniejszych towarów poszukiwanych przez klientów. W sumie sieć obniżyła ceny na 20 tys. produktów.

"Oferowanie najniższych cen jest naszym najważniejszym priorytetem – zapewnia nowy szef Walmartu Doug McMillon – jak co roku w sezonie świątecznym sprawa ta nabiera jeszcze większego znaczenia". Wyniki Walmartu są uważane za jeden z najważniejszych wskaźników świadczących o zachowaniach konsumentów, zwłaszcza osób o niższych dochodach. W tym roku sieci oraz całemu sektorowi mogą przyjść w sukurs niskie ceny benzyny, dzięki którym w rodzinnych budżetach zostanie więcej pieniędzy świąteczne prezenty.

Handel
Bruksela szykuje kontratak. Konsultuje cła na towary z USA i złoży skargę do WTO
Handel
Chiny i USA wracają do rozmów w sprawie ceł. Dojdzie do przełomu?
Handel
Donald Trump podał, ile powinny wynieść nowe cła na Chiny. W weekend ruszą rozmowy
Handel
Kradzieży sklepowych znów więcej. Tylko część jest zgłaszana
Handel
USA i Wielka Brytania mają umowę handlową
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem