12 handlowych niedziel we Francji

Francuskie Zgromadzenie Narodowe zatwierdziło ustawę pozwalającą na pracę handlu detalicznego w niedziele, ale jeszcze nie we wszystkie w roku

Publikacja: 16.02.2015 16:56

12 handlowych niedziel we Francji

Foto: Bloomberg

Ustawa wynikająca z kompleksowego pakietu ministra gospodarki Emmanuela Macrona, który chce pobudzić gospodarkę Francji, zwiększa z dotychczas 5 do 12 niedziel w roku możliwość otwierana sklepów, pod warunkiem wyrażenia na to zgody pracowników i płacenia im podwójnej stawki.

Ustawa przewiduje ponadto stworzenie w kraju specjalnych stref turystycznych, które ustali rząd, gdzie sklepy będą mogły być otwarte codziennie do północy oraz w niedziele. Przedstawiając swój projekt minister Macron podał przykład Pól Elizejskich, jednej z najbardziej znanych i atrakcyjnych arterii na świecie, odwiedzanej przez miliony turystów. Podobnie jest z domami towarowymi Galeries Lafayette, Printemps przy bulwarze Hausmanna, dzielnicą Marais czy znanymi miastami Lazurowego Wybrzeża.

Za dłuższym czasem pracy opowiadały się duże domy towarowe twierdząc, że dzięki temu będą mogły zatrudnić dodatkowych pracowników i walczyć z konkurencją handlu w Internecie.

Przypadek Pól Elizejskich nabrał rozgłosu, gdy pracownicy dużego salonu z kosmetykami Sephora zaproponowali właścicielom dobrowolną pracę do północy i w niedziele za wyższym wynagrodzeniem. Właściciele byli gotowi przystać na to, ale federacja związków zawodowych pracowników handlu doprowadziła do wyroku sądowego zakazującego otwierania sklepu po godz.21. Sąd zakazał ponadto pracy w niedziele także sieciom Leroy Merlin, Castorama i Bricorama.

Obecna ustawa pozwala dodatkowo na otwieranie sklepów w niedziele na dużych dworcach.

Protesty socjalistów

Propozycja ministra Macrona wywołała poważne rozdźwięki w rządzącej Partii Socjalistycznej. Przeciwko pracy w niedziele i wieczorami była grupa ok. 30 deputowanych, którzy argumentowali, że zaszkodzi to życiu rodzinnemu obywateli, przyczyni się do większego zmęczenia osób zatrudnionych w handlu i doprowadzi do zniszczenia małych sklepikarzy.

Przeciwna była także mer Paryża, Anne Hidalgo. Teraz oświadczyła w komunikacie, że doszło do naruszenia zaufania do władz, bo minister E.Macron zgodził się na propozycję ustalenia obiektywnych kryteriów powoływania specjalnych stref turystycznych, a parlament zatwierdził je bez gwarancji, jakich ona domagała się.

Dla pani burmistrz, nowa ustawa jest „przeciwnym wiatrem, demokratycznym odwrotem od decentralizacji zapoczątkowanej 30 lat wcześniej. To ekonomiczny nonsens uważać, że resort gospodarki może zarządzać atrakcyjnością miasta" - podkreśliła.

Ma nadzieję, że rząd zmieni zdanie, przedstawiciele gabinetu liczą z kolei, że nowa ustawa zapewni nowe źródła wzrostu. Mają też nadzieję przekonać partnerów z Unii, że Francja podchodzi poważnie do przebudowy swej gospodarki.

Ustawa trafi w kwietniu do Senatu, który nie ma jednak prawa zablokować jej.

Handel
Świat nadal handluje z Rosją. Które firmy są na liście wstydu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Wojna handlowa wpędza sklepy w długi
Handel
Handel jest najbardziej zadłużoną branżą. Powodem wojna sieci dyskontów
Handel
Trudna walka o modę w skali XXL
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Handel
W sklepach na dobre zaczyna się świąteczne szaleństwo