Macron potwierdził na targu: reforma emerytur musi poczekać

Nie ma w tej chwili warunków na przeprowadzenie reformy emerytur we Francji — oświadczył prezydent Emmanuel Macron, a wcześniej zasygnalizował to premier Jean Castex

Publikacja: 13.09.2021 17:01

Macron potwierdził na targu: reforma emerytur musi poczekać

Foto: PAP

- Zrobimy reformę, kiedy zdejmiemy maseczki, bo są teraz inne priorytety — odpowiedział prezydent rolniczce podczas wizyty na targu rolnym w Corbieres-en-Provence, potwierdził decyzję rządu o odroczeniu jej.

Od czerwca i zniesienia najbardziej drastycznych ograniczeń szefowi państwa zależało na wznowieniu tematu najważniejszej z refom w kraju. Zbliżające się jednak wybory prezydenckie w 2022 r. będą coraz bardziej wypełniać rozkład zajęć rządu, a w dodatku większość związków zawodowych zaczęło tworzyć wspólny front przeciw zajmowaniu się tematem emerytur przed tymi wyborami — pisze „La Tribune”.

- Trzeba będzie wysłuchać wszystkich opinii, a mamy też inne bardzo ważne zadania, walkę z wirusem i ożywienie gospodarki. Proszę nie zaprzątać sobie tym głowy. Musimy wykazać zbiorową inteligencję i znaleźć system, który uratuje nasze emerytury. Musi to być dobry system, ale też nie można wymagać rzeczy niemożliwych od ludzi, którzy pracują — dodał prezydent Macron.

Czytaj więcej

Francja dostała pierwsze pieniądze z funduszu odbudowy

Premier Jean Castex ogłosił kilka dni wcześniej po posiedzeniu rządu z udziałem prezydenta, że w dalszym ciągu nie ma warunków do rozpoczęcia prac nad tą reformą, bo pandemia nie jest jeszcze pod kontrolą, a w gospodarce nie doszło do solidnego ożywienia. To są niezbędne warunki powodzenia tej reformy. Mimo że ta reforma jest absolutną koniecznością dla przywrócenia równowagi w finansach państwa, mamy przede wszystkim obowiązek maksymalnego sprzyjania jedności kraju — dodał premier czyniąc aluzję do sprzeciwu związków zawodowych i niechęci nawet w szeregach rządzącej większości — cytuje AFP.

Hipoteza podjęcia reformy emerytur pojawiła się na początku ubiegłego tygodnia, bo prezydentowi Macronowi zależy na zlikwidowaniu przed końcem tej kadencji 16 reżimów emerytur specjalnych poszczególnych kategorii zawodowych (m. in. urzędników, wojskowych, sędziów, kolejarzy, pracowników banków, portów, Opery Paryskiej, Comédie Francaise) i na wprowadzeniu minimalnego świadczenia w wysokości 1000 euro. Reforma była też głównym filarem programu Macrona stworzenia bardziej elastycznego rynku pracy we Francji i zmniejszenia zadłużenia kraju — pisze Reuter.

- Zrobimy reformę, kiedy zdejmiemy maseczki, bo są teraz inne priorytety — odpowiedział prezydent rolniczce podczas wizyty na targu rolnym w Corbieres-en-Provence, potwierdził decyzję rządu o odroczeniu jej.

Od czerwca i zniesienia najbardziej drastycznych ograniczeń szefowi państwa zależało na wznowieniu tematu najważniejszej z refom w kraju. Zbliżające się jednak wybory prezydenckie w 2022 r. będą coraz bardziej wypełniać rozkład zajęć rządu, a w dodatku większość związków zawodowych zaczęło tworzyć wspólny front przeciw zajmowaniu się tematem emerytur przed tymi wyborami — pisze „La Tribune”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody