Wcześniej czy później wszystkie samorządy będą musiały zapłacić o wiele więcej za energię elektryczną niż obecnie – spółki energetyczne nie stosują wobec nikogo żadnej taryfy ulgowej. Tłumaczą, że wzrost cen prądu wynika z rosnących kosztów jego produkcji – w tym cen węgla i drożejących uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Dla samorządów nie ma wyodrębnionej taryfy, tak jak dla gospodarstw domowych. Oferty przetargowe ze strony spółek energetycznych oparte są na aktualnych rynkowych cenach. Ciekawe, że już ponad dwa lata temu PGE powołała specjalną komórkę ds. kontaktów z samorządami. I firma wyjaśniała lokalnym włodarzom jak przykładowo działa instrument gwarancji ceny w długoterminowych kontraktach i jakie są prognozy i tendencje na rynku cen energii elektrycznej. A tendencje jednoznacznie wskazywały, że ceny będą rosły.

Czytaj także: Sprzedawcy energii proszą o dwucyfrowe wzrosty cen
Drakońskie podwyżki
Część samorządów wykorzystała okazję i takie zwykłe dwuletnie umowy zawarła jeszcze w 2017 r. lub w pierwszej połowie 2018 r. Przykładowo Kielce, Białystok czy Stalowa Wola teraz nie muszą martwić się o 2019 r. (choć rosnące ceny energii zapewne dotkną ich w 2020 r.). Za to pozostała samorządy mają już podpisane kontrakty lub są w trakcie ich negocjacji i muszą liczyć się z podwyżkami średnio 50–70 proc. W Warszawie (gdzie w skład Warszawskiej Grupy Zakupowej wchodzi prawie 800 podmiotów, w tym oświata, pomoc społeczna, urzędy, obiekty sportowe, domy kultury, Zakłady Opieki Zdrowotnej, szpitale, teatry oraz Tramwaje Warszawskie) cena podstawowych taryf obecnie wynosi 341 zł netto za MWh. Dotychczas było to 219,6 zł, wzrost więc kosztu zakupu energii to ok. 55,3 proc.
Miasto wylicza, że Tramwaje Warszawskie za prąd będą musiały płacić dodatkowo 15 mln zł rocznie, a Metro Warszawskie – 10 mln zł więcej, co oznacza, że wzrost wyniesie 26,5 proc. Jeszcze nie wiadomo, ile więcej trzeba będzie wydać na oświetlenie stołecznych ulic, bo Zarząd Dróg Miejskich jest w trakcie negocjacji, ale wiadomo, że będzie o 20–30 proc. drożej.