Resort podał stawki podatku. Gdy średnia cena miedzi nie będzie przekraczała 13 tys. zł za tonę, stawka wyniesie 130 zł za tonę. W przedziale 13-52 tys. zł stawka będzie stopniowo rosła, a gdy cena surowca przekroczy 52 tys. zł, podatek będzie wynosił 32 tys. zł za tonę. W przypadku srebra podstawowa stawka - gdy cena surowca nie przekracza 1 tys. zł za kilogram - to 10 zł. Gdy cena srebra przekroczy 6 tys. zł, stawka będzie wynosiła 3,8 tys. zł.

"Podstawę opodatkowania stanowi masa wydobytej miedzi oraz srebra zawarta w wyprodukowanym koncentracie. W przypadku, gdy podatnik nie produkuje koncentratu z wydobytej rudy, podstawę opodatkowania stanowi masa miedzi oraz srebra zawarta w wydobytej rudzie" - napisano w projekcie ustawy.

Według Ministerstwa Finansów nowy podatek ma przynieść w 2012 r. 1,8 mld zł dochodów budżetowi. W kolejnych latach będzie to 2,2 mld zł. Resort zaznaczył, że ze względu na wahania cen surowca wpływy są trudne do oszacowania. Planuje się, że ustawa wejdzie w życie 1 marca 2012 r.

- Formuła zaproponowana przez rząd jest niezwykle progresywna, każe spółkę w momencie, kiedy ceny miedzi są wysokie – ocenia Leszek Iwaszko, analityk Societe Generale. Jego zdaniem, nowa taksa ograniczy zyski koncernu o 40 proc. – Kolejne progi podatku zaczynają się przy bardzo niskich cenach miedzi, co jest złą wiadomością dla spółki – dodaje Tomasz Duda, analityk Ipopema Securities.

Kurs akcji KGHM traci dziś 11 proc., za walory spółki po południu rynek płacił nawet 105,4 zł. Ostatni raz tak głębokie spadki dotknęły notowania koncernu po ujawnieniu rządowych planów w trakcie expose premiera w połowie listopada.