Inwestorzy przystępowali do wtorkowej sesji z dużymi nadziejami. Dwa dni spadków, co prawda niewielkich, dawało nadzieje na przynajmniej korekcyjne odbicie. Po pierwszej części notowań wydawało się, że taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. Po lekko wzrostowym starcie i następnie niewielkim spadku pod kreskę, indeksy w Warszawie ruszyły w górę na dali informacji, że bezrobocie w Polsce spadło w sierpniu do 13 proc. (specjaliści oczekiwali, że utrzyma się na poziomie 13,1 proc.) a sprzedaż detaliczna była o 3,4 proc. wyższa niż rok wcześniej. Konsensus prognoz zakładał, że zmiana wyniesie 3,1 proc.

Pozytywną reakcję rynku skutecznie tłumiły jednak rozczarowujące dane zza Odry, że  nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców poprawiły się znacznie mniej niż zakładano. Mierzący je indeks Ifo wzrósł do ledwie 107,7 pkt. ze 107,6 pkt. miesiąc wcześniej. Specjaliści oczekiwali zwyżki do aż 108,4 pkt.

Kolejne godziny notowań w Warszawie upłynęły pod znakiem powolnego opadania indeksów. Spadków nie powstrzymały nawet pozytywne doniesienia ze Stanów Zjednoczonych, że ceny domów w największych miastach w lipcu rosły aż o 12,4 proc. w stosunku rocznym, czyli najszybciej od ponad siedmiu lat. Entuzjazm inwestorów na Zachodzie i w USA skutecznie ochłodziła jednak wiadomość, że we wrześniu indeks zaufania konsumentów - Conference Board spadł do 79,7 pkt. z 81,8 pkt. wobec prognozowanych 79,9 pkt. To mocny sygnał, że ożywienie gospodarcze za wielką wodą póki co nie aż tak znacznego przełożenia na chęć do zakupów Amerykanów.

Ostatnie część notowań na GPW należała jednak znowu do kupujących. Dzięki temu główne indeksy finiszowały na plusach. WIG zyskiwał 0,05 proc. do 49979,47 pkt. Indeks największych spółek WIG 20 rósł o 0,18 proc. do 2393,06 pkt. WIG 30 zyskał 0,12 proc. do 2542,62 pkt. W górę nasz parkiet ciągnęły drożejący o ponad 3 proc. Eurocash. Asseco Poland zyskało 1,9 proc. Na drugim biegunie, spadając 2,4 proc., znalazło się JSW. Z mniejszych firm fatalnie, tracąc blisko 18 proc., prezentował się Mediatel. Prawie 8 proc. stracił Infovide-Matrix po informacji, że Enea wypowiedziała spółce umowę za 60 mln zł netto. Znacznie większym wzięciem cieszyły się papiery Ursusa, który podpisał mega umowę na dostawę 3 tys. ciągników do Etiopii. Podrożały o 74,4 proc.

Na rynku walutowym wtorek przyniósł dalsze spadki naszego pieniądza choć po południu dało się zauważyć większy popyt. Dlatego po południu euro kosztowało 4,22 zł czyli tyle samo co w poniedziałek wieczorem. Szwajcarski frank był wyceniany wówczas na 3,4320 (przecena o 0,05 proc.) a dolar amerykański na 3,1290 zł (wzrost o 0,05 proc.).