Na otwarciu sesji WIG wzrósł o 0,04 proc., a WI20 poszedł w górę o 0,06 proc. do 2381 pkt i wciąż jest poniżej psychologicznej granicy 2400 pkt. Indeksy mają co odrabiać, ponieważ od kilku dni na światowych rynkach przeważa czerwień. Nie jest to niespodzianka, zważywszy na problemy USA. Polityczny pat trwa i wciąż nie ma porozumienia w sprawie budżetu. Coraz bliższy jest też moment maksymalnego limitu zadłużenia - USA osiągną go najprawdopodobniej 17 października. Jeśli do tego dnia nie zostanie podniesiony, wówczas teoretycznie USA powinny ogłosić niewypłacalność. Scenariusz ten jeszcze kilka tygodni temu wydawał się zupełnie nierealny. Jednak z każdym dniem to ryzyko de facto narasta .
To wszystko ciąży indeksom – zarówno w Europie, jak i USA. Wczoraj za oceanem byliśmy świadkami głębokiej przeceny. Na zamknięciu Dow Jones spadł o 0,91 proc., a S&P 500 stracił 0,85 proc. Z kolei Nasdaq obniżył się o 0,98 proc. W obliczu politycznego pata i problemów z limitem zadłużenia, na dalszy plan schodzą wyniki spółek za III kwartał. Właśnie rusza sezon ich publikacji w USA. Dziś po sesji poznamy raport koncernu aluminiowego Alcoa.
Jeśli chodzi o kalendarium spółek z GPW, warto odnotować że dziś do obrotu wchodzi porcja akcji MCI Management, a walne zgromadzenie Ambry będzie decydować w sprawie wypłaty dywidendy za rok obrotowy 2012/2013. Z kolei akcjonariusze Energoinstalu zbiorą się, by decydować w sprawie skupu akcji własnych za 30 mln zł.
Jeśli chodzi o dane makro, warto odnotować, że w nocy napłynęły dane o wskaźniku PMI dla usług w Chinach za wrzesień - wyniósł 52,4 pkt wobec 52,8 pkt w poprzednim okresie. Inwestorzy z uwagą będą też śledzić dane dotyczące sierpniowych zamówień w przemyśle niemieckim. Publikację tę zaplanowano na godz. 12.
Zobaczymy, które spółki dziś będą cieszyły się zainteresowaniem inwestorów na GPW. Na rynek trafiło kilka nowych rekomendacji. Wśród nich jest raport DM PKO BP, który podwyższył zalecenie dla Lotosu do „trzymaj" ze „sprzedaj", podnosząc jednocześnie cenę docelową do 38,75 zł z wcześniejszych 36,73 zł. Z kolei analitycy Erste ścięli zalecenie dla PGE do „trzymaj" z „akumuluj", ustalając cenę docelową na 18,3 zł. Argumentowali, że zmiana rekomendacji wynika m.in. z wyższych średnioterminowych prognoz dotyczących nakładów inwestycyjnych PGE. Na zielono świecą notowania Action. Inwestorów ucieszyło podniesienie prognoz przez tę spółkę. Plan zysku netto poszedł w górę o ponad 12 proc. do 61,5 mln zł, a przychodów do 4,65 mld zł z 4,22 mld zł.