Reklama

Trudne rozmowy między giełdą a domami maklerskimi

Wciąż nie wiadomo, do której godziny będzie można od przyszłego roku handlować na warszawskiej giełdzie.

Publikacja: 04.11.2013 10:28

Obecnie notowania na rynku akcji zaczynają się o godz. 9 i kończą o 17. Ten harmonogram obowiązuje od 15 kwietnia. Wcześniej sesja kończyła się o 17.30, jednak GPW pod naciskiem maklerów zdecydowała się skrócić notowania. Zaznaczyła jednocześnie, że nowe godziny są tylko na próbę. Mają obowiązywać do końca roku, a decyzja o tym, czy zostaną ponownie zmienione, ma zapaść najpóźniej na początku grudnia. Sprawa ta jednak już budzi wiele emocji.

Adam Maciejewski, prezes GPW, chciałby, by handel kończył się o 17.30. To nie podoba się maklerom, którzy liczą na krótszą sesję, nawet do 16.30. Czy teraz, podobnie jak w kwietniu, obie strony spotkają się „pośrodku" i handel na giełdzie będzie się kończył o 17?

– Liczymy, że GPW wysłucha naszych argumentów i i podejmie decyzję, która będzie dobra dla wszystkich uczestników rynku. Krótsza sesja to nie tylko wola domów maklerskich, ale przede wszystkim inwestorów. Oni nie widzą potrzeby handlu do 17.30 – mówi Waldemar Markiewicz, prezes Izby Domów Maklerskich.

– Długość sesji nie wpływa na wielkość obrotów. Już to jest dostatecznym argumentem, aby nie wydłużać godzin handlu i bezcelowe są kolejne analizy, ponieważ po trzech latach dyskusji nie ma żadnych merytorycznych argumentów, które znalazłyby swoje uzasadnienie w rzeczywistości – dodaje Markiewicz.

Instytucja ta wysłała właśnie do giełdy pismo, w którym podkreślono, że wyniki ankiety w środowisku maklerskim jasno wskazują, że przeważająca większość opowiada się za dalszym skróceniem sesji.

Reklama
Reklama

– Moje obserwacje wskazują, że znaczna część inwestorów indywidualnych opowiada się za handlem w tych samych godzinach, w jakich handluje się na głównych parkietach w Europie. Ze szczególną uwagą należy wsłuchiwać się w ich oczekiwania. Są oni zasadniczo w trudniejszej sytuacji niż profesjonalni inwestorzy instytucjonalni, więc należy szukać rozwiązań, które podniosą ich komfort funkcjonowania. Teraz ten komfort, zwłaszcza w przypadku najbardziej aktywnych inwestorów, jest zbyt niski – tłumaczył niedawno Maciejewski.

Obecnie notowania na rynku akcji zaczynają się o godz. 9 i kończą o 17. Ten harmonogram obowiązuje od 15 kwietnia. Wcześniej sesja kończyła się o 17.30, jednak GPW pod naciskiem maklerów zdecydowała się skrócić notowania. Zaznaczyła jednocześnie, że nowe godziny są tylko na próbę. Mają obowiązywać do końca roku, a decyzja o tym, czy zostaną ponownie zmienione, ma zapaść najpóźniej na początku grudnia. Sprawa ta jednak już budzi wiele emocji.

Reklama
Giełda
Byki znów górą na GPW, ale niepewność pozostaje
Giełda
Insiderzy znów aktywni na krajowym parkiecie
Giełda
Jest odreagowanie na GPW. WIG20 w górę
Giełda
Trudny początek września, po którym rynki mogą się długo nie podnieść
Giełda
Korekta w Warszawie nie odpuszcza
Reklama
Reklama