Indeks szerokiego rynku rośnie o 0,06 proc., WIG20 zyskuje 0,09 proc. , WIG30 – 0,1 proc., a WIG50 kurczy się o 0,11 proc. Nieznaczne ruchy cenowe są jednak poparte wysokimi obrotami, co świadczy, że obecne wyceny na GPW wciąż pozostają atrakcyjne dla inwestorów. Dość wspomnieć, że godzinę po otwarciu notowań właściciela zmieniły akcje o łącznej wartości już 135 mln zł, z czego 113 mln zł przypada na 20 największych i najbardziej płynnych spółek zgrupowanych w gronie blue chips.

Wzrostom w tym gronie przewodzi Alior Bank, którego akcje drożeją już o 2,34 proc. Powody do zadowolenia mają też akcjonariusze Bogdański (1,7 proc.), Orange Polska (0,9 proc.) oraz Polskiej Grupy Energetycznej (0,8 proc.). Sporo zyskuje też PZU (0,6 proc.), ukraiński Kernel Holding (0,4 proc.) oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (0,4 proc.). Pod kreską znalazł się natomiast KGHM z wynikiem -2,1 proc. oraz LPP (-1,4 proc.). Obie te spółki prezentują od początku roku bardzo dobrą formę i są jednymi z najbardziej zwyżkujących walorów w gronie WIG20. Wśród mniejszych spółek wyróżnia się natomiast Cyfrowy Polsat (1,3 proc.), GTC (1,2 proc.) oraz AmRest (1,2 proc.). Ze spadkami w portfelu muszą się jednak pogodzić udziałowcy Stomilu Sanok (-3,6 proc.), Midasu (-2 proc.) oraz CD Projekt (-1,8 proc.).

Co ciekawe, dużej zmienności na próżno szukać też na innych europejskich indeksach. Zwyżkom na Starym Kontynencie przewodzi rosyjski MICEX (0,8 proc.) oraz RTS (0,4 proc.). Nieznacznie, bo 0,3 proc. zyskuje jeszcze grecki Athex Composite (0,3 proc.) oraz estoński OMX (0,3 proc.). Słabiej zachowuje się natomiast rynek w Budapeszcie (-0,3 proc.), Berlinie (-0,3 proc.), Paryżu (-0,2 proc.) oraz Pradze (-0,2 proc.). Kontrakty futures na amerykański S&P500, którego notowania wystartują o godz. 15 notowane są po wartości 1996,15 pkt, co oznacza 0,15 proc. spadek względem czwartkowego zamknięcia.