Fundamenty firm dają nadzieję, że WIG20 przebije 2300 pkt

Ponad 8-proc. przestrzeń wzrostu indeksu blue chips implikują średnie wyceny z najnowszych rekomendacji biur maklerskich. Potencjał zwyżki ma jednak tylko połowa spółek. Które są faworytami analityków?

Publikacja: 04.08.2023 03:00

Fundamenty firm dają nadzieję, że WIG20 przebije 2300 pkt

Foto: Adobe Stock

WIG20 zaczynał rok od poziomu 1791,5 pkt. Od tego czasu zyskał jedną piątą i obecnie oscyluje w przedziale 2,1–2,2 tys. pkt. Sprawdziliśmy, jak mają się aktualne wyceny spółek z WIG20 do średnich cen docelowych z najnowszych rekomendacji. Wnioski są umiarkowanie optymistyczne. Otrzymany na tej podstawie WIG20 teoretyczny ma wartość 2302 pkt, czyli o około 8 proc. wyższą od aktualnej.

Na kogo postawić

Akcje dziesięciu spółek są aktualnie wyceniane przez rynek niżej niż w rekomendacjach, a ośmiu powyżej (w przypadku dwóch firm w ostatnim czasie nie wydawano nowych raportów).

Wśród faworytów analityków znajduje się m.in. JSW. Notowania węglowej spółki są obecnie w okolicach 40 zł. Średnia cena docelowa z najnowszych raportów implikuje aż 119-proc. potencjał zwyżki. W spółkę wierzą m.in. DM Banku BPS oraz DM BOŚ. Zwracają uwagę na pozycję gotówkową netto JSW, która jest znacznie wyższa od bieżącej kapitalizacji spółki. Oceniają też, że perspektywy zysków na 2023 r. pozostają bardzo korzystne. Warto przy tym zauważyć, że nawet gdyby JSW mocno podrożała, to nie pociągnie indeksu WIG20 w górę, bo ma w nim najmniejszy, zaledwie 0,8-proc. udział.

Na niedowartościowanie akcji wskazują też wyceny Pepco, które wchodzi w skład WIG20 z 2-proc. udziałem. Obecnie za walory handlowej spółki trzeba zapłacić niespełna 34 zł, podczas gdy poprzeczka wynikająca ze średnich wycen z rekomendacji zawieszona jest na poziomie 49,6 zł, co implikuje prawie 46-proc. przestrzeń do wzrostu. Pozytywnej rekomendacji doczekał się też mBank. W ostatnich latach analitycy niemal jednomyślnie oceniali, że jego walory są przewartościowane. Obecnie rynek wycenia je na około 461 zł, podczas gdy wycena analityków jest o ponad jedną trzecią wyższa. DM BOŚ zwraca uwagę na wysoką rentowność z działalności podstawowej banku, choć jednocześnie podkreśla, że jest ona obecnie obciążona wysokimi kosztami związanymi z dawnym portfelem hipotecznych kredytów we frankach. Analitycy zakładają jednak, że w kolejnych latach koszty ryzyka prawnego będą spadać, i oczekują poprawy dynamiki wyniku netto.

Wśród spółek z potencjałem wzrostowym znajdują się też trzej inni reprezentanci branży finansowej: Pekao, PZU oraz Kruk. Przestrzeń do wzrostu notowań wobec średnich wycen z rekomendacji wynosi odpowiednio: 12 proc., 8 proc. oraz 5 proc. W przypadku Kruka analitycy BM mBanku podnieśli prognozę zysku netto na 2023 r. o 11,4 proc., do 852,6 mln zł, a na 2024 r. o 11,7 proc., do 956,3 mln zł. Spodziewają się, że w przyszłym miesiącu firma ogłosi nowe plany dotyczące ekspansji zagranicznej.

Na niedowartościowanie wskazują też wyceny dwóch telekomów: Cyfrowego Polsatu oraz Orange Polska. DM BOŚ wycenia akcje tej pierwszej spółki o 4 proc. wyżej niż rynek (wcześniej jego wycena była jeszcze wyższa, niedawno poszła w dół o 17 proc.). Analitycy uważają, że znaczna część negatywnych czynników wywierających presję na cenę akcji Cyfrowego Polsatu już została zdyskontowana przez rynek albo zostanie zdyskontowana wkrótce. Mowa chociażby o braku dywidendy za 2023 r. Zdaniem analityków jest mało prawdopodobne, żeby Cyfrowy Polsat podzielił się zyskiem wcześniej niż w 2026 r.

W grupie dziesięciu spółek, które według analityków są niedowartościowane, znajdziemy też Allegro oraz największą firmę w WIG20: Orlen. W przypadku Allegro średnia cena docelowa z rekomendacji sięga 39 zł, podczas gdy na rynku za walory handlowej spółki trzeba zapłacić około 34 zł, co wskazuje na prawie 15-proc. przestrzeń wzrostową. Jeszcze wyższa, sięgająca 31 proc., jest ona w przypadku Orlenu. Gdyby notowania rzeczywiście tyle urosły, kapitalizacja paliwowego koncernu przekroczyłaby poziom 100 mld zł.

Spółki przewartościowane

Natomiast powyżej średnich wycen z rekomendacji notowane są obecnie takie spółki jak Kęty, Dino, Alior Bank, LPP, Asseco Poland Santander BP, PKO BP oraz CD Projekt.

Znamienny jest przypadek Dino, które od lat zbiera negatywne zalecenia, a kurs akcji i tak rośnie. O przewartościowaniu akcji handlowej spółki przekonani są analitycy takich biur maklerskich, jak DM BOŚ, BM mBanku czy Noble Securities. Analitycy podkreślają, że wzrost kosztów produkcji pod wpływem inflacji skutkuje presją cen dostawców, a to w połączeniu z silną konkurencją dyskontów prowadzi do rozwodnienia marży zysku brutto ze sprzedaży. Obecnie kurs Dino oscyluje w okolicach 440 zł. Spółka zadebiutowała na GPW w 2017 r. Od tego czasu podrożała 13-krotnie. Akcje w ofercie publicznej były sprzedawane inwestorom instytucjonalnym po 34,5 zł, a indywidualnym po 33,5 zł za sztukę.

WIG20 zaczynał rok od poziomu 1791,5 pkt. Od tego czasu zyskał jedną piątą i obecnie oscyluje w przedziale 2,1–2,2 tys. pkt. Sprawdziliśmy, jak mają się aktualne wyceny spółek z WIG20 do średnich cen docelowych z najnowszych rekomendacji. Wnioski są umiarkowanie optymistyczne. Otrzymany na tej podstawie WIG20 teoretyczny ma wartość 2302 pkt, czyli o około 8 proc. wyższą od aktualnej.

Na kogo postawić

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
„Wskaźnik Warrena Buffetta” rozgrzany do czerwoności
Giełda
Burzliwa sesja na GPW. Porażka, ale nie pogrom byków
Giełda
WIG20 w ogonie Europy. Kluczowe wsparcie coraz bliżej
Giełda
Rynki reagują na rezygnację Bidena z kandydowania. Koniec handlu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Giełda
GPW odporna na awarię w systemie Microsoftu. Giełda w Londynie nie