Odbicie na giełdzie nie ominęło budowniczych mieszkań

Liderzy odzyskali po 20–40 proc. wartości, ale otoczenie rynkowe pozostaje wymagające.

Publikacja: 03.01.2023 03:00

Odbicie na giełdzie nie ominęło budowniczych mieszkań

Foto: Adobe Stock

Pierwszą sesję w 2023 r. indeks WIG-nieruchomości rozpoczął od wzrostu o ponad 2 proc., do 2,68 tys. pkt. Oznacza to, że od końcówki października wartość indeksu grupującego deweloperów wzrosła o 16 proc.

Indeks WIG-nieruchomości ruszył w górę niedługo po tym, jak rozpoczęły się zwyżki na całej giełdzie – indeks szerokiego rynku zyskał jednak 27 proc., a np. WIG-budownictwo 22 proc. Na tym tle deweloperski indeks jako całość wypada może słabiej, ale tempo odbudowy wyceny przez część deweloperów robi wrażenie. Grupę pociągnęła mieszkaniowa Develia, której walory podrożały o 42 proc., do 2,57 zł. Spółka ma niemal 22-proc. udział w indeksie. Na drugim miejscu znalazł się specyficzny, bo budujący m.in. dla spółdzielni mieszkaniowych, ED Invest, którego kurs wzrósł o 38 proc., do nieco ponad 4 zł. Z kolei o 34 proc., do 15,9 zł, podrożały papiery budującego mieszkania o podwyższonym standardzie Lokum. Mocne zwyżki zanotowały też „zakurzony” Rank Progress (28 proc.) oraz mieszkaniowi potentaci Atal i Dom Development (po 23 proc.). Nie zabrakło i maruderów. Podczas gdy indeks rósł, przecena objęła BBI Development (ponad 20 proc.), PHN (13 proc.) oraz Immofinanz (5 proc.) i Wikanę (1,9 proc.).

W zestawieniu dominują deweloperzy skoncentrowani na mieszkaniówce. Rok 2022 upłynął pod znakiem mocnej korekty sprzedaży lokali, a ten rok nie zapowiada się na przełomowy. Jak oszacowali eksperci Otodom Analytics, w ub.r. w siedmiu największych miastach sprzedano 40,9 tys. lokali, o 38 proc. mniej niż rok wcześniej. Niska sprzedaż mieszkań to efekt odcięcia konsumentów od finansowania bankowego w wyniku wysokich stóp procentowych i wyśrubowanych kryteriów badania zdolności kredytowej.

Popyt na mieszkania istnieje, ale jest uśpiony. – Ruch osób zainteresowanych zakupem na naszych portalach wciąż jest duży. Chęć zakupu jest, ale problemem jest duża niepewność w otoczeniu rynku oraz brak zdolności kredytowej, które uniemożliwiają sfinansowanie transakcji – wskazała Katarzyna Kuniewicz, szefowa działu badań w Otodom Analytics.

Ekspertka zaznaczyła, że pierwsze oznaki poprawy sytuacji pod koniec roku zaowocowały wyższą sprzedażą mieszkań w grudniu (3,9 tys.). Za poprawę należy uznać brak podwyżek stóp od września przez RPP, korektę stawki WIBOR czy wolniejszy od spodziewanego wzrost inflacji. Przyszłość zależy od otoczenia makro, ale też losów nowego rządowego programu mieszkaniowego przewidującego m.in. dotowane przez państwo kredyty dla młodych. Dlatego w I półroczu br. sprzedaż lokali pozostanie niska – klienci i deweloperzy będą czekać na rozwój sytuacji.

– W krótkiej perspektywie popyt na kredyty spadnie jeszcze wyraźniej. Nie dość, że kolejne banki będą zawieszać udzielanie pożyczek opartych na WIBOR i część nabywców będzie czekać na pojawienie się ofert opartych na WIRON, a być może na obniżenie bufora ostrożnościowego przez KNF, to jeszcze posiadający zdolność kredytową nabywcy pierwszych mieszkań będą się wstrzymywać z zakupem do momentu uruchomienia nowego programu. Wygląda na to, że czeka nas pół roku kredytowej pauzy strategicznej – dodał Kazimierz Kirejczyk, ekspert JLL.

Pierwszą sesję w 2023 r. indeks WIG-nieruchomości rozpoczął od wzrostu o ponad 2 proc., do 2,68 tys. pkt. Oznacza to, że od końcówki października wartość indeksu grupującego deweloperów wzrosła o 16 proc.

Indeks WIG-nieruchomości ruszył w górę niedługo po tym, jak rozpoczęły się zwyżki na całej giełdzie – indeks szerokiego rynku zyskał jednak 27 proc., a np. WIG-budownictwo 22 proc. Na tym tle deweloperski indeks jako całość wypada może słabiej, ale tempo odbudowy wyceny przez część deweloperów robi wrażenie. Grupę pociągnęła mieszkaniowa Develia, której walory podrożały o 42 proc., do 2,57 zł. Spółka ma niemal 22-proc. udział w indeksie. Na drugim miejscu znalazł się specyficzny, bo budujący m.in. dla spółdzielni mieszkaniowych, ED Invest, którego kurs wzrósł o 38 proc., do nieco ponad 4 zł. Z kolei o 34 proc., do 15,9 zł, podrożały papiery budującego mieszkania o podwyższonym standardzie Lokum. Mocne zwyżki zanotowały też „zakurzony” Rank Progress (28 proc.) oraz mieszkaniowi potentaci Atal i Dom Development (po 23 proc.). Nie zabrakło i maruderów. Podczas gdy indeks rósł, przecena objęła BBI Development (ponad 20 proc.), PHN (13 proc.) oraz Immofinanz (5 proc.) i Wikanę (1,9 proc.).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
„Wskaźnik Warrena Buffetta” rozgrzany do czerwoności
Giełda
Burzliwa sesja na GPW. Porażka, ale nie pogrom byków
Giełda
WIG20 w ogonie Europy. Kluczowe wsparcie coraz bliżej
Giełda
Rynki reagują na rezygnację Bidena z kandydowania. Koniec handlu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Giełda
GPW odporna na awarię w systemie Microsoftu. Giełda w Londynie nie