Niezdecydowanie inwestorów

Po wczorajszych zwyżkach na warszawskim parkiecie dzisiejszy dzień nie zapowiada się zbyt optymistycznie. Mimo, że WIG20 wystartował w okolicach czwartkowego zamknięcia to po chwili niezdecydowania do głosu doszli pesymiści przez co indeks największych spółek znalazł się pod kreską

Publikacja: 11.01.2013 09:14

Niezdecydowanie inwestorów

Foto: Bloomberg

Już od kilku dni na warszawskim parkiecie widać brak wyraźnego ruchu. Część analityków mimo, że w całym roku spodziewa się wzrostów na GPW to coraz częściej mówi o zbliżającej się korekcie.  Mimo nienajlepszego początku dzisiejszego dnia wciąż realny wydaje się atak na poziom 2600 pkt.

Nienajlepszy początek dzisiejszej sesji może dziwić tym bardziej, że optymizmem powiało wczoraj w Stanach Zjednoczonych. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,76 proc. Z kolei Dow Jones Industrial zyskał 0,6 proc. To pokłosie niezłych danych marko z Chin, które zostały zaprezentowane w czwartek. Optymizm w serca inwestorów wlał także szef Europejskiego Banku Centralnego, który po posiedzeniu EBC powiedział, że spodziewa się wzrostu gospodarki strefy euro w późniejszym okresie 2013 r.

Dziś z rana inwestorzy poznali kolejną porcję danych makro z Państwa Środka. Inflacja w Chinach w grudniu 2012 r. wyniosła 2,5 proc. To najwyższy odczyt od 7 miesięcy.

Na głównych giełdach azjatyckich panował optymizm. Nikkei 225 zyskał w piątek 1,4 proc. i zakończył notowania na blisko dwuletnim szczycie. Zdaniem analityków jest to efekt zaakceptowanego przez japoński rząd wartego 10,3 bln jenów (116 mld USD) programu stymulującego gospodarkę.

Na rynku walutowym początek dnia nie przyniósł istotnych zmian. Dolar po wczorajszej mocnej przecenie dziś nieznacznie odrabia straty. Trzeba za niego płacić 3,08 zł. Z kolei europejska waluta jest wyceniani na 4,09 zł.

Dzisiejszy kalendarz danych makro jest stosunkowo ubogi szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę to co działo się na rynkach w ostatnich dniach. Inwestorzy przed południem dostaną m.in. dane o produkcji przemysłowej z Wielkiej Brytanii. Później zaś napłyną dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego ze Stanów Zjednoczonych.

Już od kilku dni na warszawskim parkiecie widać brak wyraźnego ruchu. Część analityków mimo, że w całym roku spodziewa się wzrostów na GPW to coraz częściej mówi o zbliżającej się korekcie.  Mimo nienajlepszego początku dzisiejszego dnia wciąż realny wydaje się atak na poziom 2600 pkt.

Nienajlepszy początek dzisiejszej sesji może dziwić tym bardziej, że optymizmem powiało wczoraj w Stanach Zjednoczonych. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,76 proc. Z kolei Dow Jones Industrial zyskał 0,6 proc. To pokłosie niezłych danych marko z Chin, które zostały zaprezentowane w czwartek. Optymizm w serca inwestorów wlał także szef Europejskiego Banku Centralnego, który po posiedzeniu EBC powiedział, że spodziewa się wzrostu gospodarki strefy euro w późniejszym okresie 2013 r.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę