WIG20 rośnie mimo słabości lidera

WIG20 zaczyna dzień wzrostem wartości. Ta zwyżka ma miejsce mimo spadku ceny KGHM. To jedyna spółka, która notuje przecenę w trakcie dzisiejszego poranka

Aktualizacja: 27.11.2012 09:25 Publikacja: 27.11.2012 09:24

WIG20 rośnie mimo słabości lidera

Foto: Bloomberg

Średnia 20 spółek zanotowała na otwarciu wzrost o 0,65 proc. W tej zwyżce nie przeszkodził fakt, że jedyną spółką, która traciła na wartości był KGHM. Zanotowano tu spadek o ponad 1 proc. To jest także lider obrotu. Ruch ceny KGHM może mieć związek z rekomendacją „sprzedaj", jaką wydali analitycy Citigroup. Jak widać, indeks radzi sobie mimo słabości zwyczajowego lider. To KGH zazwyczaj nadaje ton. Dziś pozostałe spółki nie słuchają lidera.

Pierwsza sesja po długim weekendzie w USA zakończyła się niewielkimi zmianami wartości głównych indeksów akcji. Nie chodzi tu tylko o to, że końcowe zmiany są niewielkie w odniesieniu do poziomu zamknięcia skróconej piątkowej sesji, ale także jest to obserwacja przebiegu całej wczorajszej sesji. Amplituda zmian indeksów akcji była bardzo mała. Można uznać, że rynek akcji nie był w stanie kontynuować piątkowego wzrostu cen. Jest to o tyle ważne, że ten wzrost miał miejsce w trakcie skróconej sesji, a wczorajszy problem z kontynuacją to już wydarzenie sesji w normalnym rozmiarze przy obecności wszystkich uczestników rynku. W piątek wszystkich nie było. Nasuwa się więc pytanie, która zmiana z tych dwóch dni wydaje się bardziej wiarygodna? Ta, której towarzyszy większa aktywność.

Indeks przemysłowy Dow Jones zakończył dzień spadkiem o 0,33 proc. Spadek miał miejsce także w przypadku indeksu S&P500. Tu zmiana wyniosła -0,2 proc. Indeks Nasdaq zachował się lepiej, bo jego wartość wzrosła wczoraj o 0,33 proc. To w części efekt dobrej sesji dla Apple. Spółka ma przeważający udział w indeksie, a jej cena wzrosła o 3 proc.

Brak kontynuacji piątkowego wzrostu tłumaczony jest trwającymi targami politycznymi dotyczącymi tematu dostosowania fiskalnego, które będzie miało miejsce od początku stycznia. Będzie miało, o ile politycy nie zmienią aktualnego prawa. Osławiony fiskalny klif jest teraz kluczem do tłumaczenia każdej zmiany na rynku. Nie bądźmy jednak przesadnie skupieni tylko na tym wątku. Nie da się jednym czynnikiem tłumaczyć każdej dziennej zmiany średnich rynkowych.

Także w trakcie notowań w strefie azjatyckiej nie widać jednolitego kierunku zmian cen akcji. Indeks Nikkei zakończył dzisiejszą sesję zwyżką o 0,37 proc. W tym samym czasie w Szanghaju ceny spadały średnio o 1 proc., w Kong Kongu rosły o 0,15 proc. Zwyżkę wartości zanotował także koreański Kospi (0,87 proc.).

Dziś nad ranem Trojka doszła do porozumienia w sprawie wypłaty kolejnej transzy w ramach wsparcia dla Grecji. Media są przepełnione dziś szczegółami tej informacji, ale dość flegmatyczna reakcja rynków udowadnia, że nie jest to dla uczestników tych rynków wiadomość zaskakująca. Wartość euro do dolara tylko nieznacznie się podniosła. Grecja dostała wsparcie, bo je dostać miała. Do tego istnieje możliwość redukcji greckiego długu po roku 2016 o ok. 40 mld euro, o ile spełnione zostaną odpowiednie warunki. Z punktu widzenia polskiego spekulanta ta informacja nie jest kluczową dla wycen akcji w Warszawie.

Wczorajsza sesja zakończyła się zbliżeniem indeksu WIG20 do poziomu oporu, jakim jest szczyt z 18 października. Pokonanie tego szczytu będzie sygnałem powrotu na rynek sił popytu. Taka sytuacja oznaczałaby możliwość dalszego wzrostu średniej rynkowej, a więc możliwość ataku na poziom szczytu z końca sierpnia ubiegłego roku. Pokonanie tego sierpniowego szczytu byłoby odebrane jako zakończenie ponad rocznej szerokiej konsolidacji, a tym samym byłoby podstawą do założenia, że wzrost cen będzie kontynuowany.

Wczoraj mieliśmy do czynienia tylko z jednym momentem publikacji danych makro. Dziś danych będzie więcej, a co ważniejsze ich potencjał wpływu na rynek będzie bardziej znaczący. O 14:30 rozpocznie się wystąpienie publicznej szef Fed Bena Bernanke. O tej samej godzinie poznamy dynamikę zamówień na amerykańskiej dobra trwałego użytku. O 15:00 pojawi się informacja o dynamice cen nieruchomości w 20 największych aglomeracjach wg Case-Shiller, a godzinę później poznamy dane o  cenach nieruchomości w ujęciu FHFA. O tej samej godzinie opublikowany zostanie wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów.

Średnia 20 spółek zanotowała na otwarciu wzrost o 0,65 proc. W tej zwyżce nie przeszkodził fakt, że jedyną spółką, która traciła na wartości był KGHM. Zanotowano tu spadek o ponad 1 proc. To jest także lider obrotu. Ruch ceny KGHM może mieć związek z rekomendacją „sprzedaj", jaką wydali analitycy Citigroup. Jak widać, indeks radzi sobie mimo słabości zwyczajowego lider. To KGH zazwyczaj nadaje ton. Dziś pozostałe spółki nie słuchają lidera.

Pozostało 89% artykułu
Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW