WIG20 rozpoczął ostatnią w tym tygodniu sesję na poziomie 2300,11 pkt, nieznacznie powyżej czwartkowego zamknięcia. Dzień wcześniej indeks największych spółek na warszawskiej giełdzie stracił jednak aż 4,8 proc. Już kilka minut po rozpoczęciu notowań WIG20 zyskiwał 0,7 proc. Inwestorom w Warszawie nie przeszkadza nawet to, że spadkami zakończyła się wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych Ameryki. S&P500 stracił 2,5 proc., a Nasdaq100 i Dow Jones spadły po 2,3 proc. Wszystko za sprawą obaw o konsekwencje ograniczenia programu ilościowego luzowania polityki pieniężnej. Szef Fed Ben Bernanke zapowiedział, że instytucja ograniczy program QE3 w dalszej części roku, jeśli gospodarka amerykańska będzie się umacniała zgodnie z oczekiwaniami Fedu. Rynki odebrały to jako sygnał, że program może zostać ograniczony już we wrześniu. Indeksy spadły do poziomów najniższych od 1,5 miesiąca. Obawy o ograniczenie skupu aktywów udzieliły się również inwestorom w Azji, którym dodatkowo nie spodobały się słabsze od oczekiwań dane z Chin. Indeks PMI dla przemysłu tego kraju spadł w czerwcu do 48,3 pkt (w maju wyniósł 49,2 pkt), choć eksperci spodziewali się jego wzrostu do 49,4 pkt. Koreański Kospi zniżkował w piątek o 1,5 proc., szanghajski SSE Composite przed otwarciem notowań w Warszawie tracił 0,6 proc., a hongkoński Hang Seng 0,5 proc. 1,7 proc. zyskał za to japoński Nikkei225.
Ubogi jest dzisiejszy kalendarz publikacji danych makroekonomicznych. Poznamy co prawda dane dotyczące koniunktury gospodarczej i konsumenckiej w Polsce w czerwcu, ale nie powinny one mieć większego wpływu na przebieg notowań. Piątkowe notowania mogą mieć ciekawy przebieg z innego powodu. Dziś wygasają bowiem czerwcowe serie instrumentów pochodnych, co oznacza, że rynki mogą odznaczać się zwiększoną zmiennością.
Piątek jest ostatnim dniem obecności w WIG20 Boryszewa. Po zakończeniu dzisiejszej sesji koncern zostanie zastąpiony w tym indeksie przez BZ WBK. Na dziś zaplanowano kilka rocznych walnych zgromadzeń akcjonariuszy. Spotkają się m. in. udziałowcy PBG, którzy w związku z wysoką stratą za ubiegły rok będą musieli głosować w sprawie dalszego istnienia spółki. W piątek przypada też dzień ustalenia prawa do dywidendy w wypadku Pekao. Bank wypłaci akcjonariuszom po 8,39 zł na akcję. Dzisiejsza sesja jest ponadto pierwszym dniem notowań bez dywidendy CEZ-u i Centrum Nowoczesnych Technologii. Pierwsza spółka wypłaci akcjonariuszom po 40 czeskich koron na akcję, a druga po 0,24 zł na papier.