Maklerzy wierzą w inwestorów indywidualnych

Niskie oprocentowanie lokat, dobra koniunktura i kolejne oferty publiczne skłaniają do inwestowania na warszawskiej giełdzie.

Publikacja: 06.11.2013 11:13

Maklerzy wierzą w inwestorów indywidualnych

Foto: Bloomberg

O tym, że inwestorzy indywidualni zaczynają powoli wracać na rynek, maklerzy mówią już od kilku miesięcy. Sami również starają się zachęcać do inwestowania na giełdzie i wprowadzają specjalne oferty.

Z początkiem sierpnia DM PKO wystartował z promocją „Przyjdź do nas". Każdy, kto przeniósł swój rachunek maklerski do tego brokera, mógł liczyć na obniżenie dotychczasowych prowizji o co najmniej 10 proc. (do poziomu nie niższego jednak niż 0,17 proc.). Promocja miała dotyczyć klientów, którzy zrobią to do końca października. Ostatnio  jednak broker zdecydował się wydłużyć jej czas.

Koniunktura sprzyja

Druga odsłona akcji „Przyjdź do nas" zakłada, że na specjalne stawki liczyć mogą osoby, które na przeniesienie rachunku zdecydują się do końca roku. Promocyjne prowizje mają natomiast obowiązywać do końca marca 2014 r. Dodatkowo inwestorzy, którym nie przypadnie do gustu oferta DM PKO BP, do końca marca mogą bez żadnych opłat przetransferować aktywa do innego brokera.

Skąd decyzja o wydłużeniu akcji? – Zdecydowaliśmy się na przedłużenie promocji z kilku powodów. Przede wszystkim widzimy, że inwestorzy od pewnego czasu szukają alternatywy dla lokat bankowych. Ich oprocentowanie jest mało atrakcyjne, przez co wiele osób w poszukiwaniu wyższych stóp zwrotu próbuje szczęścia na rynku kapitałowym. A ostatnie miesiące pokazują, że można na nim zarobić – mówi Andrzej Zajko, zastępca dyrektora DM PKO BP.

Tylko w październiku indeks szerokiego rynku WIG zyskał prawie 7 proc. i – jak przyznają eksperci – jest to najlepszy wabik dla inwestorów indywidualnych, aby znów zaczęli kupować akcje. Średnie oprocentowanie lokat wynosi bowiem niewiele ponad 2 proc. w skali roku. Zajko podkreśla jednak, że na rosnące zainteresowanie giełdą wpływ mają także przeprowadzane oferty publiczne.

– Zbliża się kolejne duże IPO. Liczę na to, że wielu inwestorów, którzy zarobili na PKP Cargo, weźmie udział również w ofercie Energi. Proponując atrakcyjne warunki, chcemy ich zachęcić do skorzystania z naszej oferty – tłumaczy.

Energa lepsza niż PKP Cargo?

Na akcje PKP Cargo zapisało się ponad 24 tys. inwestorów indywidualnych. Chociaż to i tak zdecydowanie mniej niż przy okazji największych ofert prywatyzacyjnych Skarbu Państwa (w 2010 r. na papiery  GPW zapisało się 323 tys. osób), to maklerzy wynik ten uznali za sukces. Jak jednak dodają, apetyt rośnie w miarę jedzenia i liczą, że przy okazji IPO Energi zainteresowanie inwestorów detalicznych będzie jeszcze większe.

– Sukces IPO PKP Cargo na pewno przyciągnie również inwestorów do oferty Energi. Jeżeli jeszcze utrzyma się dobra koniunktura na rynku, to bez względu na wielkość i warunki samej oferty można się spodziewać, że pod względem zainteresowania inwestorów indywidualnych Energa przebije PKP Cargo. Oczywiście jednak nie ma co liczyć na to, że wrócimy do najlepszych czasów akcjonariatu obywatelskiego – mówi Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao.

Mozolny powrót na rynek

Według danych Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych na koniec września (ostatnie dostępne dane) otwartych było 1,49 mln rachunków inwestycyjnych. Od początku czerwca do końca września przybyło  już prawie 8,7 tys. kont. Jak jednak przyznają brokerzy, wiele z nich jest nieaktywnych. Szacuje się, że do handlu wykorzystywanych jest jedynie około 20 proc. rachunków inwestycyjnych.

– Inwestorzy indywidualni wracają na rynek, jednak jest to proces bardzo powolny. Nie widać hurraoptymizmu i przysłowiowa „ulica" jeszcze nie kupuje akcji. Powrót do sytuacji z lat 2006–2007 nie będzie możliwy bez wzrostu optymizmu społecznego, co bardziej związane jest z sytuacją na rynku pracy (spadek stopy bezrobocia, dynamiczny wzrost płac realnych) niż ze stopami zwrotu indeksów giełdowych – wyjaśnia Paszkiewicz.

Powrót detalu na rynek to oczywiście dobra wiadomość dla domów maklerskich. Dla nich aktywni inwestorzy indywidualni są na wagę złota, gdyż prowizje, jakie płacą za obrót akcjami, są zazwyczaj wyższe niż w przypadku inwestorów instytucjonalnych.

O tym, że inwestorzy indywidualni zaczynają powoli wracać na rynek, maklerzy mówią już od kilku miesięcy. Sami również starają się zachęcać do inwestowania na giełdzie i wprowadzają specjalne oferty.

Z początkiem sierpnia DM PKO wystartował z promocją „Przyjdź do nas". Każdy, kto przeniósł swój rachunek maklerski do tego brokera, mógł liczyć na obniżenie dotychczasowych prowizji o co najmniej 10 proc. (do poziomu nie niższego jednak niż 0,17 proc.). Promocja miała dotyczyć klientów, którzy zrobią to do końca października. Ostatnio  jednak broker zdecydował się wydłużyć jej czas.

Pozostało 85% artykułu
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę