- To kolejna inwestycja przeciwpowodziowa dofinansowana ze środków UE przypomina Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego. Jak zapewniają zgodnie przedstawiciele Lasów Państwowych oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej projekt zwiększenia możliwości retencyjnych w lasach na terenach nizinnych ma szansę stać się największym tego typu przedsięwzięciem w Europie.
Będzie realizowany na terenie połowy nadleśnictw w Polsce (179) i czterystu gmin. Jego celem jest przeciwdziałanie powodzi, poprawa bilansu wodnego małych zlewni i minimalizacja skutków suszy. W rezultacie ma powstać 3300 obiektów małej retencji, które jak informuje Marian Pigan, dyrektor generalny Lasów Państwowych będą w stanie zmagazynować i rozprowadzić na terenach leśnych 31 mln m[sup]3[/sup] wody (poza retencją gruntową, kótra może być trzy razy większa).
Wartość projektu, który zakończy się w 2014 r. to 195 mln zł. UE dołoży 136 mln zł. - To unikalne przedsięwzięcie, który dzięki wykorzystaniu naturalnych uwarunkowań przyrodniczych (cieki, stawy) minimalnie zaingeruje w ekosystemy lasów - tłumaczy Władysław Majka, wiceprezes NFOŚiGW. Jak dodaje dyrektor Pigan jest to metoda tania, bo koszt retencji 1 m[sup]3[/sup] wody to 5 zł. Zaletą jest też stosunkowo krótki okres realizacji w porównaniu z wieloletnią budową wielkich zbiorników takich jak Czorsztyn.