Marszałkowie z pięciu regionów Polski Wschodniej (Lubelskie, Podkarpackie, Podlaskie, Świętokrzyskie i Warmińsko-Mazurskie) chcieliby z niej za dotacje unijne, w szczególności z programu „Rozwój Polski Wschodniej", stworzyć „inteligentny makroregion". Hasło to lansował z upodobaniem Krzysztof Hetman będąc wiceministrem rozwoju regionalnego (obecnie jest marszałkiem lubelskim). To ambitne zadanie zważywszy, że przed wejściem do Unii Europejskiej Bułgarii i Rumunii polskie wschodnie województwa były jej najbiedniejszymi regionami. Dlatego też ustanowiono dla nich specjalny program operacyjny z  budżetem 2,67 mld euro. Ponad 900 mln euro przeznaczono z niego na tzw. nowoczesną gospodarkę, w tym 462 mln euro na wspieranie innowacji i prawie 400 mln euro na infrastrukturę uczelni. W Polsce Wschodniej jest też realizowane największe obecnie przedsięwzięcie telekomunikacyjne finansowane przez Brukselę. To projekt „Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej". Jej wybudowanie ma umożliwić  90 proc. mieszkańców makroregionu i 100 proc. firm oraz instytucji publicznych korzystanie z szybkiego Internetu. Budżet inwestycji to 300 mln euro, w tym 255 mln euro to wkład UE.

2,27 mld euro

- To wkład Unii do budżetu programu „Rozwój Polski Wschodniej"

Jednak na razie społeczeństwo postrzega program operacyjny przede wszystkim jako środki na budowę dróg,  a dopiero w drugiej kolejności jako pieniądze na inteligentny makroregion. Z badania na zlecenie resortu rozwoju wynika, że „Rozwój Polski Wschodniej" kojarzony jest głównie z budową dróg (29 proc. wskazań spośród ogółu społeczeństwa), a dopiero potem z inwestycjami w uczelnie (15 proc.), działalnością innowacyjną (14 proc.) i dostępem do Internetu urzędów i firm (14proc.). - To, że większość z nas postrzega ten program przede wszystkim w kontekście budowy dróg wynika z ogólnej tendencji zgodnie, z którą po pieniądzach z Unii spodziewamy się przede wszystkim poprawy infrastruktury. Z kolei środki na uczelnie są traktowane jako standardowy transfer - uważa Adam Jarubas, marszałek świętokrzyski. - Wkrótce jednak ukończymy więcej takich inwestycji jak Kielecki Park Technologiczny i wtedy kwestią czasu będzie zmiana postrzegania programu, jak i makroregionu – dodaje.

Zdaniem Dariusza Szewczyka, wiceprezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która wdraża program „Rozwój Polskich Wschodniej" na wskazaniach ankietowanych zaważył też termin badania. – Przeprowadzono je w grudniu ubiegłego roku kiedy to nie ukończono jeszcze żadnego z projektów dotyczących wsparcia uczelni. Za to dużo mówiło się o drogach w związku z ogłoszeniem Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Gdybyśmy spytali o program teraz na początku października wraz z rozpoczęciem roku akademickiego w zmodernizowanych obiektach uczelni wyniki na pewno byłyby inne – tłumaczy Szewczyk dodając, że dzięki pieniądzom z Unii wschodnie województwa zmierzają w kierunku nowoczesności.