W okresie 2007–2013 Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości odpowiada za realizację trzech programów operacyjnych. W tym częściową, choć znaczną, „Innowacyjnej gospodarki" skierowanej do firm i instytucji otoczenia biznesu, pełną „Rozwoju Polski wschodniej" dedykowanego pięciu wschodnim województwom oraz częściową „Kapitału ludzkiego". Łącznie PARP dysponuje 7,2 mld euro. Większość (prawie 98 proc.) tych pieniędzy już rozdzieliła i wypłaciła (61 proc.).
Teraz czeka na zadania z okresu 2014–2020. Jak wskazuje Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP, w latach 2014–2020 agencja też ma odpowiadać za współrealizację programów będących następcami obecnych. Będą to „Inteligentny rozwój" (zastąpi „Innowacyjną gospodarkę"), „Polska wschodnia" i „Wiedza, edukacja, rozwój". – Z naszych szacunków wynika, że ogółem będziemy dysponować kwotą około 5 mld euro, co nie znaczy, że będziemy mieli mniej pracy – podkreśla Lublińska-Kasprzak, zastrzegając, że rozmowy o ostatecznych kształtach programów trwają.
Inteligentnie dla firm
Największymi pieniędzmi, ok. 2,8 mld euro, PARP ma dysponować w ramach programu „Inteligentny rozwój".
– Zaproponowaliśmy 20 instrumentów pomocy dla firm, w tym wsparcie dla tzw. start-upów – mówi Lublińska-Kasprzak. Jak dodaje, środki, które ma dzielić PARP, mają być kierowane głównie na wdrożenia, a nie na badania i rozwój (te pieniądze ma dzielić Narodowe Centrum Badań i Rozwoju).
Szefowa PARP opowiada się za płynnym przechodzeniem od dotacji do instrumentów zwrotnych, takich jak pożyczki i wejścia kapitałowe. – Powinno się to odbywać sukcesywnie w miarę realizacji nowego programu dla przedsiębiorstw. Na początek mogą to być wciąż dotacje, a następnie pomoc zwrotna lub instrumenty mieszane – wyjaśnia Lublińska-Kasprzak.