Forum Ekonomiczne

„Rzeczpospolita” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu 2024

Reklama

W zdrowiu kluczowa jest profilaktyka

Profilaktyka to najtańszy i najlepszy sposób na zapewnienie dobrego zdrowia i długiego życia. Z drugiej strony starzejące się społeczeństwo to potężne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia.

Publikacja: 11.09.2024 04:30

Podczas debaty sporo miejsca poświęcono ryzykom zdrowotnym behawioralnym, a więc związanym z naszym

Podczas debaty sporo miejsca poświęcono ryzykom zdrowotnym behawioralnym, a więc związanym z naszym trybem życia oraz odżywianiem

Foto: mat. pras.

Pomocna może się w tej kwestii okazać właściwa edukacja zdrowotna. Wyedukowany pacjent będzie świadomie zarządzał swoim zdrowiem, zapobiegając chorobom, a nie korzystał z konsultacji lekarskiej już w przypadku zachorowania. Takie wnioski płyną z debaty „Zdrowie publiczne – rola i znaczenie profilaktyki i promocji zdrowia” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Znaczną część debaty wypełniły tematy związane z używkami, szczególnie alkoholem. Na początku moderujący dyskusję prof. Andrzej Fal z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA przedstawił prezentację dotyczącą ryzyk zdrowotnych behawioralnych, a więc związanych z naszym trybem życia i odżywiania.

Czynniki ryzyka

Wśród największych czynników ryzyka pod kątem niezdrowego odżywiania na czoło wybijają się trzy: jedzenie „śmieciowe”, cukier i sól. Z kolei jeśli chodzi o używki, to ryzyka zdrowotne związane z paleniem papierosów w Polsce przekraczają 20 proc., w Norwegii wynoszą 12 proc., a unijna średnia to 17 proc. W przypadku alkoholu wynoszą w Polsce 6 proc., a więc tyle samo co unijna średnia, a np. w Norwegii 3 proc. (chodzi o odsetek ryzyk zdrowotnych związanych z danym czynnikiem, a nie o odsetek osób, które np. sięgają po daną używkę).

Jak mówił prof. Fal, największym behawioralnym czynnikiem ryzyka dla zdrowia są papierosy – w Polsce palenie deklaruje ok. 30 proc. społeczeństwa. Jeśli chodzi o alkohol, abstynencję (rozumianą jako brak spożycia alkoholu pod żadną postacią w ciągu ostatnich 12 miesięcy), deklaruje prawie 20 proc. Polaków. Natomiast wśród pozostałej grupy pijących 20 proc. wypija aż 80 proc. alkoholu spożywanego w kraju.

– Ponad połowę, bo 55 proc., alkoholu wypijanego w Polsce spożywamy w piwie. Z kolei małych formatów napojów spirytusowych dziennie sprzedaje się 1,3 mln sztuk, z czego ok. 410 tys. w godzinach porannych – podał prof. Fal. – Jednak mowa o nich, to znalezienie sobie czarownicy, to odwrócenie uwagi od danych o sprzedaży piwa. Dziennie sprzedaje się 9,4 mln opakowań piwa, z czego rano 31 proc., czyli 2,6 mln. Tak więc jeśli dyskutujemy o problemie, to musimy zobaczyć jego pełny obraz – mówił.

Reklama
Reklama

Dodał, że zapominamy o tym, że inicjacja alkoholowa następuje zwykle przy alkoholu słabym, przy piwie.

– Piwo to również alkohol, który, co więcej, może być reklamowany, jest sponsorem wielu imprez sportowych i jakoś to przyjmujemy – mówił prof. Andrzej Fal.

Prof. Leszek Czupryniak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zwrócił uwagę, że kiedy w gabinecie lekarze pytają pacjentów, ile piją, odpowiadają, że nic. – A ile to jest nic? – Odpowiedź brzmi: Połówka na dwóch – opowiadał prof. Czupryniak. – Podobnie pytając o alkohol, nauczyliśmy się dopytywać o piwo, bo wcześniej odpowiedź „nic” odnosiła się domyślnie do wódki, a okazywało się, że pacjenci piją piwo.

– Gdy mówimy o profilaktyce zdrowotnej dwa największe obszary to piwo i tytoń. O tym Ministerstwo Zdrowia w ogóle nie mówi. Nie mamy żadnej polityki w tym zakresie. Szkodliwość papierosów jest oczywista, udowodniona badaniami naukowymi. W Polsce nauczyliśmy się mówić, że alkohol pity w małych ilościach nie szkodzi – mówił prof. Czupryniak. – Gdybyśmy mogli wejść w ten obszar z profilaktyką, to i pieniędzy byłoby więcej, i ludzie byliby zdrowsi – dodał.

– W profilaktyce szczególne działania powinno się skierować do mężczyzn, którzy o wiele później od kobiet przychodzą ze swoimi dolegliwościami do lekarza. Ciągle niewykorzystanym potencjałem profilaktycznym pozostaje medycyna pracy, dlatego że trzeba przejść przez te badania i bardzo by pomogło rozszerzenie ich panelu diagnostycznego oraz położenie większego nacisku na ich jakość – postulował prof. Czupryniak. – Poza alkoholem i papierosami powinniśmy się skupić na trzech głównych chorobach zabójcach społeczeństwa, z których dwie długi czas są bezobjawowe: nadciśnienie i cukrzyca, trzecia to otyłość – wskazał.

Mistrzowie relatywizowania

Jarosław Pinkas, dyrektor Szkoły Zdrowia Publicznego, dziekan Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, wskazał, że jesteśmy „mistrzami relatywizowania”. – Relatywizujemy prawdziwe zagrożenia i nie analizujemy tego, co jest dla nas najgroźniejsze, czyli inicjacji w złych obszarach. Dotyczy to zarówno papierosów elektronicznych, jak i alkoholu. Dziś nie ma już w Polsce lekarza, szczególnie kardiologa, który by powiedział, że to jest zdrowe. Wszystko jest dla ludzi – tak, ale musimy to w jakiś sposób sobie ograniczać i korzystać rozważnie – tłumaczył Jarosław Pinkas.

Reklama
Reklama

Nawiązując do wskazanej przez prof. Fala dostępności piwa, prof. Czupryniak stwierdził, że „zdrowie jest zbyt poważną rzeczą, by ją powierzać w ręce polityków, a to trochę się dzieje”.

– Z publicznym piciem piwa czy wina nie walczymy tak, jak z piciem mocniejszego alkoholu, co jest irracjonalne, bo jest to dokładnie ten sam C2H5OH – zauważył prof. Fal.

– Jeśli zamkną państwo oczy i wyobrażą sobie Roberta Lewandowskiego czy naszą reprezentację, to jakie ilustracje lub barwy państwo widzą? Barwy wiodących marek piwnych – mówił prof. Czupryniak. – A teraz proszę sobie wyobrazić próbę zakazu reklamy nie tylko piwa, ale też słodyczy dla dzieci. Będziemy mieć protesty producentów, że bardzo dużo ludzi pracuje w tych przemysłach i co się z nimi stanie. I to też trzeba wziąć pod uwagę – dodał.

– Boli ciągła przegrana zdrowia publicznego z interesem finansowym – podsumował prof. Fal.

Pomocna może się w tej kwestii okazać właściwa edukacja zdrowotna. Wyedukowany pacjent będzie świadomie zarządzał swoim zdrowiem, zapobiegając chorobom, a nie korzystał z konsultacji lekarskiej już w przypadku zachorowania. Takie wnioski płyną z debaty „Zdrowie publiczne – rola i znaczenie profilaktyki i promocji zdrowia” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Znaczną część debaty wypełniły tematy związane z używkami, szczególnie alkoholem. Na początku moderujący dyskusję prof. Andrzej Fal z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA przedstawił prezentację dotyczącą ryzyk zdrowotnych behawioralnych, a więc związanych z naszym trybem życia i odżywiania.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Forum Ekonomiczne
Europejski Kongres Samorządów: Powodzie – czy można się przed nimi uchronić?
Forum Ekonomiczne
Potrzebna platforma współpracy
Forum Ekonomiczne
Bezpieczeństwo młodych w sieci. Wyzwania i kierunki działań
Forum Ekonomiczne
Online safety for young people. Challenges and courses of action
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Forum Ekonomiczne
Nowoczesna opieka zdrowotna musi opierać się na współpracy
Reklama
Reklama