Nie jest to jeszcze ostateczny wynik, ponieważ podatnicy cały czas składają wnioski o zwrot nadpłaconego VAT, jednak i tak deficyt jest dużo niższy niż zapisane w budżecie 30 mld zł. Wiceminister finansów przyznała, że stało się tak dzięki dużo lepszym dochodom podatkowym państwa i gorszym, niż zakładano, wydatkom. Szczegółowe wyliczenia poznamy dziś.

Wczoraj wiceminister odpowiadała na pytania senatorów. Interesowało ich m.in., ile wyniesie ostatecznie dług publiczny po 2007 r. Według wstępnych danych dług sektora instytucji rządowych i samorządowych powinien sięgnąć 545 mld zł – o 40 mld zł więcej niż na koniec 2006 r. Będzie to 47,1 proc. PKB. Natomiast poziom długu publicznego jest w dużej mierze uzależniony od tego, jak się będzie kształtował kurs euro i dolara, ponieważ zadłużenie to jest księgowane w tych walutach. – Dług nie powinien przekroczyć w tym roku 590 mld zł – powiedziała Suchocka-Roguska. Koszty jego obsługi mają pochłonąć około 27,7 mld zł.