Rekordowe wydatki Polaków na święconkę

Ponad 40 procent więcej niż przed rokiem zapłaciliśmy za produkty z koszyka wielkanocnego, Podwyżki nie zniechęciły nas jednak do zrobienia większych niż zwykle zakupów.

Aktualizacja: 22.03.2008 00:38 Publikacja: 21.03.2008 17:05

Koszyk wielkanocny jest w tym roku droższy

Koszyk wielkanocny jest w tym roku droższy

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

– Jak co roku przed świętami górę wzięła tradycja. Konsumenci nie szczędzili na zakupy w naszych cukierniach – mówi Anna Zaniewicz-Klimczuk, właścicielka Cukierni Zaniewicz w Międzyrzecu Podlaskim. Firma nie była w stanie zrealizować wszystkich zamówień na sękacze, w produkcji których się specjalizuje. Natomiast na ubiegłorocznym poziomie utrzymywał się popyt na mazurki i baby drożdżowe.

W ostatnich tygodniach wzrosły także obroty w sklepach firmowych należących do giełdowych Zakładów Mięsnych Herman. – Skończyły się co prawda czasy, w których cały rok sobie odmawiano, by na święta zastawić stoły mięsem. Teraz przed Wielkanocą nie notujemy ilościowego wzrostu sprzedaży. Konsumenci chętniej za to kupują droższe przetwory z tzw. wyższej półki – wyjaśnia Ryszard Macina, prezes Hermana.

Ze sprzedaży w pierwszym kwartale zadowolony jest Marek Moczulski, prezes giełdowej spółki Mieszko produkującej m.in. czekoladki i cukierki: – Nasze wyniki są lepsze od tych, które zakładaliśmy.

Polacy nie szczędzili wydatków na żywność, mimo że od ostatniej Wielkanocy znacznie zdrożała większość produktów spożywczych. Także tych, bez których trudno wyobrazić sobie świąteczny stół i święconkę. Z szacunków "Rz" wynika, że artykuły, które wkładamy do wielkanocnego koszyczka, zdrożały w ciągu ostatniego roku średnio o ponad 40 proc.

Najwięcej, bo o prawie 80 proc., w górę poszły ceny masła. Przeciętna cena 200-gramowej kostki o zawartości tłuszczu 82,5proc. przekracza obecnie nieco 5 zł. GUS podaje, że przed rokiem płaciliśmy za nią średnio 3,03 zł.

Ceny masła i innych produktów mleczarskich rosły w ubiegłym roku wyjątkowo szybko. Duży popyt na przetwory mleczarskie na świecie sprawił, że producenci mogli sobie pozwolić na znaczne podwyżki cen także w kraju.

Przez ostatni rok o blisko połowę zdrożał chleb. W zeszłym roku półkilogramowy bochenek pszenno-żytniego wypieku kosztował 1,51 zł. Obecnie już ponad 2,2 zł. To rezultat podwyżek cen zbóż – ziarno jest w tym roku rekordowo drogie. Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa, pszenica konsumpcyjna kosztowała w marcu o 45 proc. więcej niż przed rokiem, a żyto konsumpcyjne o 27 proc.

W ślad za podwyżkami cen zbóż zdrożała mąka. W ciągu minionego roku jej ceny detaliczne, w zależności od rodzaju, zwiększyły się o 19 – 24 proc. – Młynarze, jak widać, podnieśli ceny mąki mniej, niż wynikałoby to ze wzrostu notowań zbóż – mówi Jadwiga Rothkaehl, prezes Stowarzyszenia Młynarzy RP. Często robią to kosztem spadku rentowności przedsiębiorstw i obniżki marży.

O około jedną trzecią więcej zapłaciliśmy także za wędliny. Przeciętnie kilogram gotowanej szynki wieprzowej kosztuje obecnie ok. 26 zł. W marcu 2007 r. płaciliśmy za niego nieco mniej niż 20 zł. Przeciętna cena kiełbasy toruńskiej wynosi obecnie blisko 16 zł. To o 35 proc. więcej niż 12 miesięcy temu.

W wielkanocnym koszyczku wyjątek stanowi sól. Producenci podają, że w ciągu roku jej cena utrzymywała się na niezmienionym poziomie. – Tak jak w zeszłym roku oferujemy sól za 65 groszy za kilogram. Nie podnosiliśmy cen, ponieważ surowiec nie zdrożał – mówi Krzysztof Półgrabia, dyrektor finansowy giełdowej grupy Pamapol, do której należy spółka Cenos.

Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku nasze wydatki na produkty z koszyka wielkanocnego będą jeszcze wyższe. – Taniej na rynku spożywczym nie będzie. Destabilizacja, z którą od pewnego czasu mamy do czynienia na światowym rynku surowców, może się pogłębić – uważa Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Na początku tego miesiąca pisaliśmy, że w tym półroczu żywność może zdrożeć w Polsce o 5 proc. Najbardziej, o kilkadziesiąt procent w górę, mogą pójść ceny mrożonek owocowych. O jedną dziesiątą natomiast podrożeją m.in. oleje, napoje spirytusowe i mąka.

– Jak co roku przed świętami górę wzięła tradycja. Konsumenci nie szczędzili na zakupy w naszych cukierniach – mówi Anna Zaniewicz-Klimczuk, właścicielka Cukierni Zaniewicz w Międzyrzecu Podlaskim. Firma nie była w stanie zrealizować wszystkich zamówień na sękacze, w produkcji których się specjalizuje. Natomiast na ubiegłorocznym poziomie utrzymywał się popyt na mazurki i baby drożdżowe.

W ostatnich tygodniach wzrosły także obroty w sklepach firmowych należących do giełdowych Zakładów Mięsnych Herman. – Skończyły się co prawda czasy, w których cały rok sobie odmawiano, by na święta zastawić stoły mięsem. Teraz przed Wielkanocą nie notujemy ilościowego wzrostu sprzedaży. Konsumenci chętniej za to kupują droższe przetwory z tzw. wyższej półki – wyjaśnia Ryszard Macina, prezes Hermana.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli